Roboty zatrzymają rewolucję pracowników

Roboty i komputery zabierać nam będą coraz więcej pracy, więc jeśli nie zmienimy ekonomicznego modelu to pozbawieni pracy ludzie będą się buntować. Ale - jak wskazuje szef zajmującej się między innymi AI firmy Stardock Brad Wardell - ewentualny bunt będą w stanie powstrzymać roboty.

Według Wardella automatyczna rewolucja nie jest za rogiem, za chwilę, lecz odbywa się już teraz, na naszych oczach, nie przy akompaniamencie armat, lecz po cichu, przy delikatnym szumie wentylatorów serwerowni i cichej pracy siłowników hydraulicznych.

Prawda jest taka, że maszyny odbierają nam coraz więcej pracy już teraz - na przykład według najnowszego raportu firmy analitycznej Forrester, już w ciągu najbliższych pięciu lat, do roku 2021, maszyny zabiorą nam 7% całej pracy, głównie kierowcom taksówek i ciężarówek, w obsłudze klienta oraz logistyce, a będzie to dopiero początek, zwiastun tego co stanie się w latach kolejnych - problem będzie dotykał coraz bardziej wyspecjalizowanych zawodów.

Zdaniem Wardella w Stanach Zjednoczonych w nieco dalszej perspektywie zagrożona jest ponad połowa zawodów, a rozwiązaniem mógłby tu być dochód podstawowy, lecz wśród osób decyzyjnych nie ma chęci by go wprowadzać - najbogatsi nie muszą dzielić się swoim bogactwem, bo nie obawiają się już klasy pracującej - wiedzą, że roboty będą mogły ich bronić przed ewentualnymi kontrrewolucjonistami.

Chodzi tu jednak - jak podkreśla Wardell - o dobro całej ludzkości, więc wszyscy, włącznie z posiadaczami zasobów produkcyjnych, muszą się zastanowić nad dalszym planem działania, inaczej grozi nam, jako cywilizacji, katastrofa.

Źródła: , , Zdj.: By Steve Jurvetson from Menlo Park, USA (Caught CodingUploaded by PDTillman) [],