Ciało tyranozaura, łapki jak u jaszczurki. Odkryli nieznane stworzenie!

T.rex znany jest ze swoich malutkich ramion. Jednakże jeszcze mniejsze łapki miał nowo odkryty gatunek abelizaura. Uzyskane dowody wprawiają w zakłopotanie specjalistów. Do czego mogły służyć szczątkowe kończyny?

W Patagonii w Argentynie naukowcy odnaleźli nowy gatunek abelizaura, który otrzymał miano Koleken inakayali. Specjaliści zrekonstruowali jego ciało na podstawie kilku kości czaszki, prawie kompletnej serii grzbietowej, kości krzyżowej, kilku kręgów ogonowych, obręczy miednicy i prawie kompletnych kończyn tylnych.

Wielki łowca o malutkich łapkach

Nowo odnaleziony gad był dużym dwunożnym i mięsożernym dinozaurem. Paleontolodzy wskazują, że pradawne zwierzę wykazuje unikalny zestaw cech czaszki, a także kilka różnic anatomicznych w stosunku do innego abelizaura Carnotaurusa sastrei znanego z tej samej formacji skalnej.

Reklama

Co ciekawe, nie odnaleziono kości ramion, lecz na podstawie reszty szkieletu i jego proporcji określono, że ramiona były wyjątkowo krótkie. Badacze uważają, że prehistoryczny gad miał nieruchome łokcie i szczątkowe stawy nadgarstkowe.

Abelizaury od 90 do 66 mln lat temu były najliczniejszymi dinozaurami na Ziemi. Należały one do teropodów z grupy ceratozaurów, które zamieszkiwały południową część superkontynentu Gondwany (od środkowej jury do końca kredy). Większość znanych abelizaurów miała długość ciała wynoszącą od 5 do 11 metrów. T.rexy żyły na terenie dzisiejszej Ameryki Północnej i Azji, lecz to właśnie abelizaury z obecnej Ameryki Południowej stworzyły najlepszy zapis kopalny na świecie.

Nadal nie wyjaśniono zagadki, dlaczego gady te miały tak małe ramiona. Istnieją teorie wskazujące, że kończyny mogły służyć do atakowania osaczonej ofiary, lub też pomagały podczas godów. Z kolei część badaczy uważa, że krótkie ramiona są jedynie ewolucyjnymi reliktami po dawnych przodkach. Specjaliści ci wskazują, że w miarę rozwoju czaszek tych gadów i zwiększania ich rozmiarów, abelizaury zaczęły bardziej polegać na szczękach, aniżeli na kończynach górnych.

- To odkrycie rzuca światło na różnorodność abelizaurów w Patagonii tuż przed masowym wymieraniem - mówi Diego Pol z National Geographic, który odkrył ten gatunek wraz z międzynarodowym zespołem z Argentyny, USA i Chin.

Dodaje: - Nasze badanie analizuje również ewolucję abelizaurów i ich krewnych na przestrzeni czasu oraz identyfikuje impulsy przyspieszonej ewolucji czaszki we wczesnej kredzie. Poszerza to naszą wiedzę o abelizaurach żyjących na tym obszarze w okresie kredowym i pokazuje, że było ich więcej zróżnicowane, niż wcześniej sądzono.

Wyniki badań zostały opublikowane w międzynarodowym i prestiżowym czasopiśmie naukowym Cladistics.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dinozaury | prehistoria | przyroda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy