Dziwne pochówki z Ukrainy: Tajemnicze pierścienie i wiadra na nogach kobiet

W Ukrainie odnaleziono wyjątkowy cmentarz z X-XI wieku n.e., gdzie zostali pochowani m.in. dawni wojownicy. Odkopano tu liczne topory, miecze i groty strzał. Jednakże najbardziej wyjątkowe były groby kobiet, które miały na szyi grube pierścienie z brązu a w nogach… drewniane wiadra.

Tajemnicze 1000-letnie pochówki w Ukrainie. Wielkie pierścienie z brązu i drewniane wiadra z wyjątkową zawartością
Tajemnicze 1000-letnie pochówki w Ukrainie. Wielkie pierścienie z brązu i drewniane wiadra z wyjątkową zawartościąX (dawniej Twitter): Arkeonews123RF/PICSEL

Wyjątkowe znaleziska znajdują się we wsi Ostrów na południe od Kijowa. Prace archeologiczne rozpoczęły się w 2017 roku, lecz musiały zostać nagle przerwane z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Ostatnie wyniki badań zostały zaprezentowane na konferencji naukowej w Archaeological Institute of America.

Niezwykłe pradawne groby i wiadra z tajemnicza zawartością

Naukowcy z Ukraińskiego Instytutu Archeologii do 2022 roku odnaleźli 107 pochówków z przełomu X i XI wieku. Jedną z zaskakujących kwestii była orientacja grobów. W kulturach z tego regionu charakterystyczne było to, że głowy zmarłych były skierowane na północ - lecz tutaj były one skierowane na południe.

Jak podają archeolodzy, zmarłych kładziono w pozycji leżącej na plecach, z wyciągniętymi kończynami. Trzeba zaznaczyć, że jest to obecnie "typowa" pozycja nieboszczyków, lecz setki lat temu ułożenie ciała w grobie było zależne od danej kultury. W niektórych chowano zmarłych w pozycji embrionalnej.

Na cmentarzu w ukraińskim Ostrowie szczątki ludzi (w większości) znajdowały się w resztkach drewnianych trumien. Pochowano tu wielu wojowników u boku których znajdowały się topory, groty włóczni, noże i miecze. Jednocześnie u stóp niektórych zmarłych znajdowały się drewniane wiadra, które były wypełnione... kośćmi kurczaków i skorupkami jaj. Jak podają archeolodzy, są to szczątki ofiar pogrzebowych, jednakże nie wiadomo jaki szczególny cel przyświecał tym praktykom.

W grobach znajdowały się także liczne inne cenne przedmioty, takie jak: różnego rodzaju pierścienie i bransolety z brązu, naszyjniki z koralików, czy przęśliki (ciężarki przymocowane do wrzeciona). Tutaj uwaga powinna skupić się na szkielecie kobiety, która została pochowana z misternie zdobionymi dużymi pierścieniami z brązu (było ich 10), których średnica była większa, niż średnica czaszki. Biżuteria znajdowała się na szyi i częściowo na twarzy zmarłej. Dodatkowo na nadgarstkach znajdowały się podobne, mniejsze pierścienie z brązu (po pięć na każdej ręce).

Naukowcy stwierdzili, że pochówki ze szczególną orientacją i wyposażeniem grobowym wykazują silne podobieństwo do zwyczajów plemion zachodniego Bałtyku. Zaznaczają także, że żaden grób tutaj nie był pochówkiem ciałopalnym - ludy z zachodniego Bałtyku na ogół paliły swoich zmarłych. Dodatkowo w dawnych bałtyckich zwyczajach raczej nie istniało szczególne powiązanie świata zmarłych z wiadrami.

Według specjalistów wspomniane różnice w praktykach pogrzebowych można tłumaczyć ograniczeniami nałożonymi przez chrześcijańskich książąt kijowskich, przede wszystkim przez Włodzimierza Wielkiego (980-1015) i Jarosława Mądrego (1019-1054). Ograniczenia te były jednocześnie skutkiem procesu chrystianizacji bałtyckich osadników w regionie w XI wieku.

Na cmentarzysku odnaleziono również duży kamienny ołtarz, który mógł być wykorzystywany zarówno do chrześcijańskich, jak i pogańskich rytuałów. Badacze sugerują, że w trakcie transformacji kulturowej mogło dochodzić do mieszania się tych dwóch odmiennych praktyk.

Czy na świecie może zabraknąć prądu?INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas