Najdziwniejsze morderstwa w historii

Zdarzają się czasem na świecie takie historie, które - jeśli widzielibyśmy je na ekranach kin - to nie moglibyśmy w nie uwierzyć. Wśród nich są morderstwa, spośród których wielu nie udało się wyjaśnić, a nawet te wyjaśnione przyprawiają o ciarki na plecach.

1. Rodney Alcala

Rodney Alcala siedzi właśnie w celi śmierci w więzieniu San Quentin za morderstwo pięciu kobiet w latach 70, ma on jednak na swoim koncie dużo więcej takich zbrodni, do których nawet się przyznał, jednak których nie udało mu się z całkowitą pewnością udowodnić (mówi się tu nawet o 130 przestępstwach). Warto zwrócić na niego uwagę z nieco innego względu - Alcala pomiędzy jedną, a drugą zbrodnią wziął udział w telewizyjnym teleturnieju Dating Game - czyli amerykańskim odpowiedniku naszej Randki w ciemno, a co więcej - udało mu się wygrać zdobywając przychylność nauczycielki aktorstwa Cheryl Bradshaw. Na swoje szczęście pani Bradshaw po sponsorowanej przez program randce poznała się na Alcali i uznała go za dziwaka błyskawicznie zrywając z nim znajomość.

Reklama

2. Leroy Carter Jr.

29-letni Leroy Carter Jr. został znaleziony w lutym 1981 roku w parku Golden Gate w San Francisco. Jego ciało zostało pozbawione głowy, a obok niego leżał również zdekapitowany kurczak, którego głowa została wepchnięta do ciała Cartera co wskazywało na rytualny charakter zbrodni. Eksperci od okultyzmu wskazali możliwe powiązanie z afroamerykańską religią Palo pochodzącą oryginalnie z Kuby (nawet połowa mieszkańców tej wyspy może być wyznawcami tej religii, lecz dokładna liczba nie jest znana, bo religia ta zakłada wyznawanie w tajemnicy). Według nich w rytualne z mózgu, uszu i nosa ofiary wyznawcy Palo mieli przygotować napar, a głowa miała zostać zwrócona po 42 dniach - tyle bowiem miał trwać cały rytuał. I faktycznie, po dokładnie takim czasie głowę Cartera odnaleziono, lecz nigdy nie odnaleziono sprawców owej makabrycznej zbrodni.

3. Chłopiec-homar

Grady Stiles (rocznik 1937), który znany był także jako chłopiec-homar, cierpiał z powodu ektrodaktylii - wady objawiającej się zanikiem palców kończyn. W jego przypadku wada była bardzo silna, bo dotknęła zarówno dłoni jak i stóp, ale nikogo ona nie dziwiła - w rodzinie Stilesów była ona bardzo powszechna. Dlatego też rodzina ta podróżowała z cyrkami jako dziwadła, których z bezpiecznej odległości mogli bać się widzowie. Taki styl życia doprowadził do tego, że Grady został furiatem i alkoholikiem, do tego przez fakt, że poruszał się wykorzystując wyłącznie ręce miał on w nich niezwykłą siłę, której nie zawahał się użyć nawet przeciw własnej żonie - Mary Teresie Herzog. Miał on z nią czwórkę dzieci, spośród których dwójka okazała się również cierpieć z powodu ektrodaktylii. Gdy jednak jedna z jego zdrowych córek postanowiła wyjść za mąż, wściekły ojciec w przeddzień ślubu chwycił za strzelbę i zastrzelił jej niedoszłego męża. Po 15 latach opuścił on mury więzienia, a żona zapomniała o dawnych grzechach i postanowiła do niego wrócić. Stiles jednak był tak pełny gniewu, że szybko zebrała ona 1500 dolarów aby zapłacić innemu pracownikowi cyrku by te zastrzelił pijanego męża. Sztuka ta mu się udała, a Stiles był tak znienawidzony, że był problem ze znalezieniem karawaniarza na pogrzeb. Do tego chłopcu-homarowi postawiono skromny nagrobek, na którym poza nazwiskiem widać tylko dwie (zdrowe) dłonie złączone w geście modlitwy.

4. Kolekcjoner kości

W 2009 przechodzień odnalazł w Albuquerque w Nowym Meksyku ludzką kość wobec czego władze zdecydowały się na dokładne przeszukanie terenu. Poszukiwania te wykazały tam obecność kości aż 11 kobiet - wszystkie były prostytutkami. W ciągu 6 lat jakie minęły od znaleziska nie trafiono nawet na jeden najmniejszy dowód, dlatego tajemniczy morderca znany jest tylko jako Kolekcjoner kości.

5. Potwór z Florencji

W latach 1968-85 we Florencji grasował morderca, który z pomocą pistoletu kalibru .22 zastrzelił 16 osób, a także wycinał genitalia swoim ofiarom-kobietom. Potwór z Florencji - bo tak go okrzyknięto - do dziś jest nieuchwytny, choć przesłuchanie tysięcy osób wskazuje na osobę Antonio Vinciego - ten jednak pozostaje na wolności, bo nie ma przeciw niemu mocnych dowodów.

6. Tęczowy szaleniec

Takim właśnie mianem określa się mordercę z brazylijskiego Sao Paulo, który upodobał sobie homoseksualistów w ich popularnym miejscu schadzek - parku Paturis. Od 2007 roku jego ofiarą padło 13 mężczyzn, ale policja podejrzewa go także o zbrodnie w okolicznych miastach. Na razie nie ma podejrzanego, choć mówi się, że zabójcą może być policjant - emerytowany lub pozostający na służbie.

7. Biblijny Jan

Na takie miano zasłużył sobie mężczyzna, który w latach 60 zamordował w Glashow trzy kobiety. Wszystkie z nich akurat przechodziły menstruację o czym morderca doskonale wiedział zostawiając przy zwłokach podpaski lub tampony. Jedyny znany opis jego wyglądu pochodzi od siostry jednej z ofiar, która jechała z nim taksówką przez godzinę. W tym czasie mężczyzna przedstawił się jako John Templeton, z pamięci cytował długie fragmenty biblii, a dyskoteki, na których poznawał swoje ofiary określił mianem "jaskiń grzechu". Do dziś nie udało się go odnaleźć.

8. Dusiciel z Bostonu

W roku 1962 Bostonem wstrząsnęły wieści o zabójstwie czterech kobiet, a w ciągu kolejnych dwóch lat liczba ta urosła do 13. Wszystkie zostały uduszone pończochą i wszystkie zostały zgwałcone we własnym domu, lecz policji nie udało się nigdy znaleźć śladu włamania. W roku 1964 do wszystkich tyh czynów przyznał się Albert DeSalvo, którego aresztowano pod zarzutem innego gwałtu i na podstawie tego skazano go, a Boston odetchnął z ulgą. Agentom FBI nie dawało jednak spokoju to, że choć DeSalvo znał niektóre szczegóły zbrodni, które nie zostały upublicznione, to inne detale mu umykały - podawał je zupełnie źle. Policja od początku podejrzewała, że zbrodnie te mogą być dziełem grupy osób i badania DNA potwierdziły, że przynajmniej w jednym przypadku to nie DeSalvo był gwałcicielem, a do dziś pozostaje zagadką kto nim był.

9. Patrick Erharbor

16 lat temu korpus młodego chłopca wypłynął z Tamizy niedaleko mostu Tower Bridge. Sekcja wykazała, że ciało zostało pocięte przez zawodowego rzeźnika - najpierw rozcięto skórę, a następnie jednym szybkim cięciem odrąbano każdą kończynę. Tytaniczna praca detektywów pozwoliła namierzyć miejsce pochodzenia chłopca - okazała się nią Nigeria i wszystko wskazywało na to, że specjalnie przetransportowano go do Londynu aby tam przeprowadzić z jego udziałem rytuał, poświęcenie jednemu z kilkuset bogów wyznawanych w niektórych regionach Nigerii. Policji udało się namierzyć podejrzanego w osobie przemytnika ludzi Kingsleya Ojo, w którego domu znaleziono worek z dziwną zawartością - kośćmi, piaskiem i złotymi płatkami, a podobna mieszanka znajdowała się w żołądku zabitego chłopca. Dodatkowo znaleziono tam kasetę VHS opisaną jako "rytuały", na której widać było rytualne rozczłonkowywanie ludzkiego ciała. Niestety nie udało się znaleźć bezpośredniego powiązania ze śmiercią chłopca, ale Ojo został skazany za handel ludźmi i deportowany do swego rodzinnego kraju. Dwa lata temu udało się wreszcie zidentyfikować ofiarę jako Patricka Erhabora, ale do dziś jego mordercy pozostają na wolności.

10. Alfabetyczny morderca

Na początku lat 70 w okolicy Rochester w stanie Nowy Jork zaginęło parę małych dziewczynek - Carmen Colon, Wanda Walkowicz i Michelle Maenza. Dodatkowo nazwy miejscowości, w których porzucono ich zwłoki zaczynały się na tę samą literę przez co zabójcę nazwano Alfabetycznym mordercą (Alphabet Killer). Przez lata znajdowano wielu potencjalnych sprawców, ale byli oni oczyszczani przez testy DNA lub nigdy nie było przeciw nim mocnych dowodów. Obecnie najbardziej prawdopodobnym kandydatem na Alfabetycznego mordercę jest niejaki Joseph Naso, które oskarżono o zabicie czterech kobiet w Kalifornii w latach 70. Kobiety te nazywały się Roxene Roggash, Pamela Parsons, Tracy Tofoya oraz... Carmen Colon. Nie ma jednak dowodów, które bezpośrednio wiązałyby jego osobę z morderstwami z Rochester.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy