Niewiarygodne odkrycie. To holenderski Stonehenge!

Archeolodzy ogłosili niewiarygodne odkrycie, a mianowicie znaleźli liczące 4 tys. lat miejsce kultu religijnego, które z miejsca zostało okrzyknięte "holenderskim Stonhenge".

Niewiarygodne odkrycie. Holandia też ma swój Stonehenge
Niewiarygodne odkrycie. Holandia też ma swój Stonehengegemeente TielYouTube

Holenderscy archeolodzy podzielili się ze światem swoim niesamowitym odkryciem, czyli miejscem kultu religijnego, które liczy ok. 4 tys. lat i zawiera m.in. kurhan (rodzaj mogiły w formie kopca, o kształcie stożkowatym lub zbliżonym do półkolistego, z elementami drewnianymi, drewniano-kamiennymi lub kamiennymi), służący również jako kalendarz słoneczny. Znajdowały się w nim szczątki około 60 mężczyzn, kobiet i dzieci, a także miał kilka przejść, przez które w najdłuższe i najkrótsze dni w roku bezpośrednio świeciło Słońce.

Ludzie używali tego kalendarza do określania ważnych momentów, w tym dni świąt i zbiorów. To wzgórze przypominało Stonehenge, dobrze znany tajemniczy prehistoryczny pomnik w Wielkiej Brytanii, gdzie również występuje to zjawisko
wyjaśniają badacze.

To holenderskie Stonehenge!

Co warto jednak dodać, wykopaliska w małej wiosce ok. 50 km od Utrechtu, zaczęły się już w 2017 roku, ale dopiero teraz archeolodzy zdecydowali się podzielić ich wynikami. W ciągu tych lat, badając różnice w składzie i kolorze gliny, naukowcy zlokalizowali trzy kurhany, z których główny ma ok. 20 metrów średnicy, a jego korytarze ustawione są w linii, aby służyć jako kalendarz słoneczny.

Odkryli również dwa inne mniejsze kopce, które wspólnie z tym największym służyły jako miejsce pochówku przez ok. 800 lat, a także pewien pojedynczy szklany paciorek, który okazał się nietypową skarbnicą wiedzy.

Zdaniem badaczy dla posiadacza też musiał być prawdziwym skarbem, bo szkło było na tym obszarze nieznanym wówczas materiałem. Co więcej, jego analizy ujawniły, że pochodzi z Mezopotamii, co oznacza, że 4 tysiące lat temu przebył odległość ok. 5000 km i sugeruje kontakty handlowe między tymi regionami.

Archeolodzy nie ukrywają, że wyjątkowości tej sytuacji dodaje jeszcze fakt, że to pierwsze tego typu miejsce znalezione w Holandii.

Nie czas tracić ducha: Żołnierz po amputacji wraca na linię frontu w UkrainieDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas