Średniowieczna Bolonia była pełna wież. Co się z nimi stało?
Dawna Bolonia słynęła z gęstwiny wysokich wież, które górowały nad miastem. W XII i XIII wieku wzniesiono ich dziesiątki, a może nawet setki. Stały się one symbolem bogactwa i potęgi miasta. Jednak z biegiem czasu wiele z tych majestatycznych budowli zniknęło z panoramy Bolonii i całkowicie o nich zapomniano. Dlaczego?
Fenomen stawiania wieżowców w centrach miast nie jest obcy współczesnemu budownictwu. Przecież w naszych miastach powstaje często zatrzęsienie tego typu konstrukcji stawianych na najdroższych miejskich gruntach. Podobnie było w średniowiecznych Włoszech, jednak wtedy powody były nieco inne i same wieże pełniły trochę odmienną funkcję.
Włoska średniowieczna moda na wieże
Średniowieczną stolicę regionu Emilia-Romagna ukazał na swym dziele współczesny rytownik Toni Pecoraro. Naliczyć można tam niemalże 180 wież, które wyglądają naprawdę niezwykle i wręcz nierealnie.
W czasach, gdy te szalone konstrukcje powstawały, Bolonia przeżywała swój złoty wiek. Miasto rozwijało się i bogaciło w zastraszającym tempie i zostało jedną z największych metropolii ówczesnej Europy. Znane było między innymi ze słynnego uniwersytetu. Był to okres tworzenia niezwykle ambitnych projektów, oprócz ogromnych katedr, okazałych placów i ratuszów powstawały także wieże arystokracji.
Arystokratyczne zamiłowanie do wysokich wież wynika z ich rycerskich tradycji. Niestety w zatłoczonym mieście brakowało miejsca na budowę zamków, więc szlachta postanowiła postawić ogromne wieże, które miały "strzec" ich posiadłości. Szybko okazało się jednak, że wieże te nie miały kompletnie żadnej praktycznej funkcji poza byciem awaryjnym schronieniem - były bardzo ciasne i niewygodne we wchodzeniu na szczyt. Arystokraci budowali je jednak tak naprawdę w innym celu - było nim ukazanie swojego bogactwa. Przecież im wyższa wieża, tym lepszy ród, prawda?
Moda trwała dość długo i doprowadziła do powstania ogromnej liczby wież. Bolonia w tym czasie musiała dla przyjezdnego z innego kraju wyglądać naprawdę surrealistycznie. Jednak skoro w Bolonii było wtedy tyle wysokich budowli, to co się z nimi stało?
Tajemniczy los bolońskich wysokościowców – dlaczego zniknęły?
Wśród arystokratycznych, handlowych rodów we Włoszech na przestrzeni lat utworzyły się pewne zwyczaje, które skrupulatnie egzekwowano. Otóż gdy jakikolwiek ród złamał poważnie prawo, lub dopuścił się innego niehonorowego czynu - czynem społecznym burzono ich wieżę. Gruzy po budowli pozostawiano jako przykład dla innych i zabraniano stawiać na jej miejscu nowych konstrukcji. To jednak, o ile z pewnością pochłonęło część wież, nie mogło być powodem ich niemal całkowitego zniknięcia.
Okazuje się, że moda na wieże, jak każda inna, po prostu przeminęła. W XIV wieku budowa wież przestała być modna, a ich miejsce zajęły pałace. Okazały się one o wiele lepszym sposobem na okazanie swojego bogactwa. W przeciwieństwie do wież były funkcjonalne i nadawały się do czegoś więcej niż bycie schronieniem w razie zagrożenia. Można w nich było przecież urządzać ogromne bankiety i wystawne przyjęcia. Większość wież została później zburzona, samoistnie się zawaliła lub została zmniejszona, tak, aby lepiej wpasować się w nowy styl bolońskiej architektury.
Do dzisiejszych czasów w Bolonii przetrwało niewiele średniowiecznych wież
W Bolonii zachowały się 22 wieże, z których najsłynniejsze są dwie krzywe wieże: Asinella o wysokości 97 metrów i niższa Garisenda. Tą drugą zainteresował się nawet Dante i opisał ją w swojej Boskiej Komedii. Choć liczba bolońskich wież znacznie się zmniejszyła na przestrzeni wieków, to ocalałe budowle nadal stanowią świadectwo fascynującej przeszłości tego miasta pełnej rywalizacji bogatych kupieckich rodzin.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!