Tajemnicze znalezisko na zamku Książ. Odkrycie dotyczy masonów

Na zamku Książ doszło do ciekawego odkrycia. Podczas prac porządkowych personel natrafił na przedmiot związany z ruchem wolnomularskim. Zamek Książ ujawnia, co udało się ustalić na temat znaleziska i co się z nim stanie.

Na zamku Książ doszło do ciekawego odkrycia. Podczas prac porządkowych personel natrafił na przedmiot związany z ruchem wolnomularskim. Zamek Książ ujawnia, co udało się ustalić na temat znaleziska i co się z nim stanie.
O zamku Książ, tak jak i o masonach, krąży wiele legend. /Facebook: Zamek Książ /123RF/PICSEL

Zamek Książ to jedna z największych atrakcji Dolnego Śląska, którą co roku odwiedzają tysiące turystów. By zabytek można było zwiedzać, musi on być odpowiednio utrzymany. Dbaniem o zamek i przylegające tereny zajmuje się szereg osób o różnych specjalizacjach.

To właśnie w trakcie prac związanych z pielęgnacją otoczenia zamku doszło do niespodziewanego odkrycia. Ogrodniczka natknęła się bowiem na bardzo ciekawy przedmiot powiązany z ruchem wolnomularskim.

Ślady masonów na zamku Książ

Zamek Książ słynie nie tylko z tego, że jest trzecim co do wielkości zamkiem w Polsce, w dodatku o unikalnym na skalę Europy położeniu na cyplu skalnym. Również okolice zamku bogate są w ciekawe zakątki i bujną roślinność, m.in. rododendrony. Przy krzewach rododendronów na ścieżce prowadzącej z drogi asfaltowej w stronę punktu widokowego Grób Olbrzyma ogrodnicy prowadzili niedawno działania porządkowe. Jedna z wykonujących prace pielęgnacyjne osób, pani Jolanta Staniszewska, w pewnym momencie zauważyła pośród liści błyszczący przedmiot. Szybko okazało się, że to bardzo ciekawe odkrycie.

Reklama

- Tajemnicze znalezisko to odznaka berlińskiej loży wolnomularskiej Fryderyk Wielki - Prometeusz, którą należy datować na okres po 1925 roku, kiedy to z loży głównej wyodrębniła się gałąź pod nazwą Prometeusz - relacjonuje personel Zamku Książ. 

Odznaka loży wolnomularskiej z zamku Książ

Warto zaznaczyć, że powiązana ze znalezioną odznaką loża funkcjonuje do dziś, dlatego nie można jednoznacznie określić, kiedy przedmiot został zgubiony. Zamek Książ podaje jednak, że odznaka liczy ok. 100 lat, a jej stan zachowania (widoczne ślady zniszczeń) świadczą o tym, że w poszyciu parku zalegała przez długi czas.

- Odkryty przedmiot został zdeponowany przez Dział Muzealno-Edukacyjny Zamku Książ w odpowiednich warunkach w szafie pancernej, a pieczę nad nim sprawuje mgr archeologii Katarzyna Sielicka, kierowniczka Działu - informuje Zamek Książ na Facebooku.

Odkrycie na Dolnym Śląsku. Co się stanie z odznaką?

Wolnomularstwo, swoisty nurt kierujący się pewnymi przekonaniami, które dotyczą m.in. duchowego doskonalenia człowieka, funkcjonuje od XVII wieku. Masoneria przez lata obrosła mnóstwem legend. Masonom przypisuje się cechy zarówno na wskroś pozytywne, jak i skrajnie negatywne. Niektórzy uważają ich za spiskowców, inni za jednostki niezwykle oświecone. Rozmaite legendy łączą się także z zamkiem Książ. 

Znalezienie tam odznaki loży wolnomularskiej może więc oddziaływać na wyobraźnię. Co się stanie z tym ciekawym odkryciem? Czy zostanie na zamku i stanie się kolejną atrakcją przybytku?

 - Z uwagi na związek znaleziska z naszym zabytkiem oraz jego walory edukacyjno-wystawiennicze wystąpiliśmy z wnioskiem o  wyrażenie zgody na jego przechowywanie w zamku Książ, gdzie zostanie wpisany do inwentarza zabytków ruchomych. Powyższe znalezisko zostało zgłoszone Dolnośląskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków Delegatura w Wałbrzychu - wyjaśnia rzecznik prasowy Zamku Książ, Mateusz Mykytyszyn.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wolnomularstwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy