Odnaleźli ich głęboko pod ziemią. „Ludzi soli” dotknęła katastrofa
Znalezieni głęboko pod ziemią „ludzie soli” to doskonale zachowane ciała dawnych górników, którzy żyli na terenie dzisiejszego Iranu tysiące lat temu. Solne mumie oraz miejsce ich odkrycia dostarczają naukowcom wielu cennych informacji na temat ludów, które niegdyś zasiedlały te tereny.
Mianem „ludzi soli” badacze określają szczątki osób znalezionych głęboko pod ziemią w kopalni soli w Chehrabad w prowincji Zandżan w Iranie.
Na „ludzi soli” badacze natrafili już jakiś czas temu, ale miejsce ich odnalezienia i sposób zachowania ciał są tak niezwykłe, że naukowcy nadal prowadzą analizy. Teraz mówią o przełomie w kwestii rozwikłania jednej z tajemnic dotyczących odkrycia.
Niezwykłe mumie z Iranu
Doskonale zachowane mumie osób żyjących na wspomnianych terenach ok. 2,5 tys. lat temu pobudzają wyobraźnię i stanowią argument do twierdzenia, że „ludzi soli” spotkała wielka katastrofa. Nienaturalnie powykręcane, „zamrożone” w chwili przerażenia ciała pokazują dokładny moment śmierci górników, którzy najpewniej zginęli z powodu zawalenia się chodników.
Pierwszych „ludzi soli” odkryto w 1993 i 2004 roku, a prowadzone dalej na terenie wiekowej kopalni badania archeologiczne ujawniły następne ciała. Nieustannie trwające analizy badawcze szczątków oraz regionu, w którym zostały znalezione, co jakiś czas przynoszą nowe dane. W niedawno opublikowanym artykule na temat starodawnej kopalni soli badacze ujawniają kolejne sekrety miejsca.
- Sensacyjne znaleziska mumii solnych wraz z ogólnie wyjątkowym zachowaniem pozostałości organicznych i artefaktów, pozwalają na wgląd w dawne życie, które w innym przypadku byłoby trudne do odkrycia. Multidyscyplinarne badanie danych na miejscu i poza nim pozwoliły na daleko idący wgląd w szereg zagadnień, takie jak system społeczny, zaopatrzenie i logistyka lub obecność populacji nielokalnych, lub nierodzimych — tłumaczą badacze w artykule na łamach „Journal of World Prehistory”.
"Ludzie soli" dostarczają badaczom wielu cennych informacji
Archeolodzy twierdzą, że dzięki analizie zakonserwowanych przez sól ciał oraz zachowanych w okolicy innych elementów są bliżej niż kiedykolwiek zrozumienia skali wydobycia, oraz sposobu funkcjonowania niezwykłej kopalni.
Dotychczas na podstawie datowania odnalezionych pod ziemią mumii „ludzi soli”, wiadomo było, że kopalnia funkcjonowała już co najmniej w okresie istnienia Imperium Achemenidów (550-330 p.n.e.). Ujawniono też na przykład, że seria katastrof, która dotknęła tzw. ludzi soli, doprowadziła do zamknięcia kopalni na wiele lat.
Później jednak znów rozpoczęto działalność w tym miejscu i prowadzono wydobycie na wielką skalę, a metody górników w okresie panowania dynastii Sasanidów ulegały przemianom, np. do transportu urobku wykorzystywano osły.
- Nie udokumentowano żadnych dalszych działań w regionie od zakończenia wydobycia soli około VI wieku naszej ery — dodają eksperci.
Okolica kopalni była zasiedlona już dużo wcześniej
Odkryto natomiast więcej na temat tego, co działo się na tym terenie wcześniej. Badacze mówią w tym przypadku o przełomie. Najnowsze analizy 18. zidentyfikowanych w okolicy dawnych założeń mieszkalnych oraz różnych okazów, np. zmumifikowanej owcy udowadniają, że historia zasiedlenia tego regionu sięga dalej, co najmniej do chalkolitu (epoki miedzi), czyli nawet 5000-4000 r. p.n.e.
Zidentyfikowano także stanowisko z epoki kamienia łupanego, jednak tak jak w przypadku epoki miedzi, nie ma wystarczających dowodów na to, że już wtedy ludzie w jakiś sposób korzystali z kopalni. Naukowcy podejrzewają jednak, że w epoce kamienia i miedzi ludy z tych terenów faktycznie mogły czerpać sól ze złoża, ale „wydobywały ją metodami, które nie zachowały się w czasie”. Jest to jednak tylko teoria, równie prawdopodobne jest to, że brakowało odpowiedniej organizacji, by prowadzić jakiekolwiek wydobycie. Być może dalsze badania przyniosą odpowiedzi na kolejne pytania o ten niezwykłe region.