Topniejący śnieg odkrywa starożytne artefakty w Norwegii
Wszyscy wędrujący po norweskich górach proszeni są o szczególną uwagę. Topniejący w nich śnieg może odkryć liczne pozostałości sprzed setek lat. To niepowtarzalna okazja dla badaczy, ale również dla turystów, aby znaleźć w nich drogocenne starożytne artefakty.
10 lat temu, w 2014 roku, norweskie okręgi Møre i Romsdal nawiedziło wyjątkowo ciepłe i suche lato. Naukowcy otrzymywali wtedy wręcz zatrzęsienie doniesień o nowych znaleziskach archeologicznych dokonywanych przez turystów wędrujących po tamtejszych szlakach górskich.
Teraz prognozy są bardzo podobne i badacze, uzbrojeni w doświadczenia sprzed 10 lat, apelują do wędrowców, aby spoglądali pod nogi i informowali o wszystkich nietypowych znaleziskach, gdyż z dużą dozą prawdopodobieństwa fenomen ten się powtórzy. Pozwoliłoby to po raz kolejny uzyskać naukowcom nieoceniony zasób materiałów i danych, które dałyby im możliwość lepszego zrozumienia historii dawnych norweskich społeczności.
Co 10 lat temu odkrył norweski śnieg?
Latem 2014 roku w norweskich górach znaleziono mnóstwo fascynujących przedmiotów z różnych okresów historycznych. Mowa tutaj między innymi o starożytnej drewnianej łopacie datowanej na okres między 160 a 350 rokiem naszej ery, czy "kijach do straszenia" - związanych pakietach patyków, którymi dawni myśliwi straszyli zwierzynę, głównie renifery, i kierowali je w kierunku uprzednio przygotowanych pułapek.
W górach Norwegii, nawet poza nietypowo ciepłymi okresami, regularnie odnajdywane są niesamowite artefakty. Niedawno znaleziono tam chociażby pozostałości archaicznego skórzanego buta i doskonale zachowany grot strzały.
W jaki sposób postępować, gdy znajdzie się coś nietypowego?
Guro Dehli Sanden i Kristoffer Dahle, archeolodzy specjalizujący się w badaniach na terenie Norwegii, ogłosili komunikat, wzywający turystów do zwracania szczególnej uwagi na topniejące zaspy śnieżne oraz tereny historycznie wykorzystywane do polowań.
Zdaniem archeologów są to kluczowe miejsca, gdzie można natknąć się na znaleziska takie jak groty strzał, narzędzia myśliwskie, a nawet nienaruszone miecze wikingów.
Odkrycie takich przedmiotów, choć ekscytujące, wymaga niezwykle ostrożnego postępowania. Według Sandena i Dahle pierwszym krokiem dla każdego, kto natknie się na artefakt, jest zrobienie zdjęcia miejsca znaleziska, zarówno z bliska, jak i z szerszej perspektywy, oraz zapisanie współrzędnych GPS.
Badacze doradzają, że jeśli nie można bezpiecznie przetransportować artefaktu bez ryzyka jego uszkodzenia, to najlepiej pozostawić go na miejscu i zgłosić znalezisko odpowiednim władzom.
W przypadku znalezienia przedmiotów mocno wilgotnych archeolodzy zalecają przechowywanie ich w chłodnym miejscu, takim jak lodówka lub piwnica, aby zapobiec ich wyschnięciu. Artefakty wykonane z poroża lub kości powinny zostać natomiast umieszczone w zamrażarce, aby zachować je do czasu, aż będą mogły zostać odpowiednio zbadane.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
***
Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.