Anonymous grożą prezydentowi. Zniszczą go, jeśli nie zmieni zdania

Haktywiści Anonymous, po prezydencie Rosji i Chin, wzięli na swój celownik również prezydenta Serbii, Aleksandara Vučića. Grożą mu konsekwencjami, jeśli nie przestanie wspierać Władimira Putina i atakować Kosowa.

Haktywiści Anonymous, po prezydencie Rosji i Chin, wzięli na swój celownik również prezydenta Serbii, Aleksandara Vučića. Grożą mu konsekwencjami, jeśli nie przestanie wspierać Władimira Putina i atakować Kosowa.
Anonymous grożą prezydentowi Serbii /Twitter/ Anonymous TV /123RF/PICSEL

Kolektyw Anonymous wydał na swoim profilu w serwisie Twitter jednoznacznie brzmiące oświadczenie skierowane bezpośrednio do Aleksandara Vučića, prezydenta Serbii. Hakerzy zaniepokojeni są wzrostem napięć pomiędzy Serbią a Kosowem.

Nie ukrywają oni, że za wszelkie prowokacje ze strony Serbii winią samego Vučića, którego nazywają "marionetką Władimira Putina". To jego rękami prezydent Rosji ma próbować wzniecić konflikt, by odwrócić uwagę Stanów Zjednoczonych od Ukrainy. Podobne zabiegi mają być prowadzone przez wodza Korei Północnej odnośnie Korei Południowej.

Reklama

Anonymous grożą prezydentowi Serbii, który wspiera Putina

Anonymous w swoim oświadczeniu mocno podkreślają, że w kwestii agresji Rosji na Ukrainę, sama Serbia opowiedziała się za działaniami Władimira Putina i będzie wspierała go w swoich planach. Haktywiści ostrzegli Aleksandara Vučića, że podejmą wobec niego zdecydowane działania.

Haktywiści mogą szybko sparaliżować Serbię

Kolektyw nie ujawnił, jakie konkretne ma plany wobec prezydenta i samej Serbii, ale możemy spodziewać się potężnych cyberataków na infrastrukturę kraju, jego paraliżu lub wycieku poufnych danych o politykach, jeśli rząd dalej będzie wspierał Władimira Putina. Nie jest tutaj tajemnicą, że na terenie Serbii mieszka wielu aktywnych członków Anonymous. Są oni gotowi do przeprowadzenia ataków na swój rząd i podjęcia prób obalenia prezydenta.

Przy okazji wielu brawurowych akcji Anonymous w Rosji, nie można nie wspomnieć, że pozyskane przez nich gigantyczne bazy danych poufnych informacji dotyczących Kremla i samej armii, zostały przekazane USA i NATO, a następnie wykorzystane na korzyść Ukraińców w prowadzonej wojnie z rosyjskim okupantem.

Czytaj także | Na co pomaga woda z kiszonych ogórków? Pij ją przez tydzień, efekty cię zaskoczą

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Anonymous
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy