Australia będzie wsadzać

Znane z bardzo restrykcyjnego podejścia do Internetu władze australijskie tym razem chyba jednak przesadziły. Zamierzają bowiem wprowadzić drastyczne poprawki do prawa karnego. W ich myśl włamania na serwery, lub grożenie komuś przez internet (a także e-molestowanie seksualne) - może być zagrożone karą nawet do 25 lat więzienia. To jednak nie wszystko.

Znane z bardzo restrykcyjnego podejścia do Internetu władze australijskie tym razem chyba jednak przesadziły. Zamierzają bowiem wprowadzić drastyczne poprawki do prawa karnego. W ich myśl włamania na serwery, lub grożenie komuś przez internet (a także e-molestowanie seksualne) - może być zagrożone karą nawet do 25 lat więzienia. To jednak nie wszystko.

Ten sam akt prawny stanowi bowiem, że ktoś, kto da się złapać na prywatnym surfowaniu w czasie pracy może trafić do celi nawet na dwa lata! Do projektu tej uchwały dotarł dziennik The Australian i nieco zaszokowani dziennikarze postanowili ujawnić zamiary Prokuratury Generalnej - umieszczając te dokumenty w sieci.

Dowiedz się więcej na temat: Australia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy