Cenzura internetu: Pomysł nieskuteczny i szkodliwy
Polski rząd chce narzucić na operatorów nowe obowiązki, które mogą spowodować cenzurę sieci oraz wzrost cen i spowolnienie internetu. Buntują się operatorzy, nowy pomysł krytykuje także Polskie Towarzystwo Informatyczne.
Polskie Towarzystwo Informatyczne przesłało na ręce prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej opinię na temat projektu nowelizacji ustawy Prawo telekomunikacyjne. Opinię opracował zespół ekspertów PTI koordynowany przez dr Jarosława Demineta.
Eksperci sformułowali zdecydowanie krytyczną opinię, zauważając m.in., że: istnieje ogromna dysproporcja między łatwością dokonywania wpisu do Rejestru przez urzędnika a ochroną praw właściciela strony; zapisy dotyczące działalności przestępczej (jak propagowanie faszyzmu, udostępnianie pornografii dziecięcej czy nielegalny hazard) są zasadniczo sprzeczne z polskim systemem karnym i Konstytucją RP; ustawa nie precyzuje rodzaju danych, które mają być zapisane w Rejestrze; ustawa jest niewykonalna z wielu powodów czysto technicznej natury.
W konkluzji eksperci PTI stwierdzają, że: "przedstawiony projekt jest nieskuteczny i szkodliwy. Z przyczyn technicznych w demokratycznym systemie prawnym nie da się zrealizować skutecznej blokady dostępu do stron, których treść narusza polskie prawo. Jedynym skutecznym środkiem pozostaje sprawne ściganie i karanie osób naruszających prawo. Należy dążyć do usprawnienia tych działań, np. przez powierzenie spraw dotyczących przestępstw internetowych wskazanym prokuraturom i sądom i skoncentrowanie tam osób dobrze znających tę tematykę. PTI deklaruje gotowość do współpracy w takich przedsięwzięciach. W tym stanie projekt nie nadaje się do poprawy i powinien zostać w całości wycofany".