Co łączy Google i fermę świń?

Choć inwestycje Google w branżę energetyczną nie są niczym nowym, ostatnie działania wyszukiwarkowego giganta odbiegają nieco od dotychczasowych standardów. W pogoni za nowymi źródłami energii firma z Mountain View postanowiła zainwestować w chlewnie.

Producent energii na etacie Google
Producent energii na etacie Googlevbeta

Co Google ma wspólnego ze świaniami? Otóż firma stara się utrzymywać wizerunek przedsiębiorstwa przyjaznego środowisku, które nie tylko stara się ograniczyć skalę produkowanych zanieczyszczeń, ale również zwraca uwagę na ilość wytwarzanego dwutlenku węgla.

Praktycznym potwierdzeniem tych idei są między innymi serwerownie firmy oraz liczne prace, prowadzone nad nowymi, czystymi sposobami produkowania elektryczności. Kolejną proekologiczną akcją Google jest wsparcie udzielone Duke University w ramach niecodziennego projektu. Jego celem jest pozyskiwanie metanu z chlewni. Gaz, otrzymany z odchodów świń, będzie następnie wykorzystywany jako źródło energii dla lokalnej społeczności.

Kwota 1,2 mln dolarów wyłożona przez Google nie jest może oszałamiająca, ale pamiętajmy, że nie jest to pierwsza ani jedyna tego typu inwestycja. Znacznie większe nakłady pochłonęła m.in. budowa należących do Google elektrowni wiatrowych.

Budując wizerunek ekologicznego przedsiębiorstwa Google przedstawia zarazem korzyści, jakie zapewniają środowisku sieciowe aplikacje działające w chmurze. Niedawno upubliczniony został raport, z którego wynika, że korzystanie przez firmy z usług Google jest 80 razy bardziej energooszczędne, niż utrzymywanie firmowej poczty w oparciu o własną, lokalną infrastrukturę.

Łukasz Michalik

Źródło: http://vbeta.pl

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas