Do więzienia za p2p

"Niewinne" ściąganie plików muzycznych czy filmowych z internetu może mieć poważne konsekwencje. Przekonać się o tym miał nieszczęście pewien mieszkaniec Japonii. Yoshihiro Inoue został skazany na rok więzienia za rozpowszechnianie filmu w sieci peer-to-peer. Tylko jednego filmu (to nie pomyłka). Pechowy "Piękny umysł" okazał się zapewne ostatnim filmem, jaki pechowy pan Inoue miał na dysku.

"Niewinne" ściąganie plików muzycznych czy filmowych z internetu może mieć poważne konsekwencje. Przekonać się o tym miał nieszczęście pewien mieszkaniec Japonii. Yoshihiro Inoue został skazany na rok więzienia za rozpowszechnianie filmu w sieci peer-to-peer. Tylko jednego filmu (to nie pomyłka). Pechowy "Piękny umysł" okazał się zapewne ostatnim filmem, jaki pechowy pan Inoue miał na dysku.

MPAA (organizacja amerykańskich filmowców walcząca z piractwem w internecie) pochwaliła japoński wymiar sprawiedliwości, mimo iż ostatecznie nieszczęśnikowi zawieszono karę na trzy lata. MPAA określiła decyzję jako "kamień milowy" w globalnej walce z piractwem. Organizacja szacuje straty przemysłu filmowego wynikłe z ekspansji sieci p2p na 3 miliardy dolarów rocznie. Niewielką część tej sumy zapłaci kolejna ofiara walki z piractwem - aktor Carmine Caridi, członek Akademii Filmowej, któremu kilka miesięcy temu udowodniono "wpuszczanie" do sieci filmów zastrzeżonych dla członków Akademii (organizacji przyznającej Oscary).

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kara więzienia | więź | organizacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy