Dzienne zarobki brazylijskich cyberprzestępców

Ile dziennie mogą zarobić brazylijscy cyberprzestępcy? Dymitr Bestużew, szef zespołu analityków Kaspersky Lab na Amerykę Łacińską, opisuje bardzo ciekawy przypadek.

Oto profil jednego przestępcy - 33 000 kliknięć lub potencjalnych infekcji!
Oto profil jednego przestępcy - 33 000 kliknięć lub potencjalnych infekcji!materiały prasowe

W ciągu tylko jednego dnia przestępca uzyskał ponad 33 000 kliknięć lub potencjalnych infekcji! Przyjmijmy, że zainfekowanych zostaje zaledwie 10 proc. wszystkich zaatakowanych maszyn. To oznacza około 3300 osób. W Brazylii szkodliwe oprogramowanie jest zwykle rozprzestrzeniane w celu kradzieży wyłącznie danych dotyczących kart kredytowych oraz kont bankowości online - tak też było w przypadku tej kampanii. Informacje dot. kont w innych zasobach internetowych, takich jak Facebook, IM, email, nie zostały skradzione.

A zatem ile zarobił cyberprzestępca w tym konkretnym dniu? Policzmy: cena jednostkowa skradzionych kart kredytowych wynosi na czarnym rynku około 8 dolarów. Załóżmy, że średnie oszczędności na koncie bankowym wynoszą około 500 dolarów. Brazylijscy cyberprzestępcy nie sprzedają dostępu do skradzionych kont bankowych, sami wykorzystują takie konta, całkowicie wyczyszczając je z pieniędzy. Wykonując proste działanie matematyczne 3305*8 + 3305*500 otrzymujemy dzienną kwotę zarobków w wysokości 1 678 940 dolarów! Naturalnie minie trochę czasu, zanim przestępca położy ręce na tych pieniądzach, jednak wysokość kwoty stanowi wystarczającą motywację do wysiłku.

Oczywiście, w rzeczywistości współczynnik infekcji byłby wyższy niż 10 proc.. W większości przypadków może wynosić od 50 proc. do 60 proc. Brak odpowiedniego prawodawstwa w wielu państwach, takich jak Brazylia, pozwala kraść ogromne sumy pieniężne przy niewielkim ryzyku trafienia za kratki.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas