Elon Musk ma dość mediów społecznościowych i chce coś z tym zrobić
Miliarder Elon Musk użył Twittera, by zadać pytanie, na które poprosił o szczerą odpowiedź. Zasugerował też potrzebę stworzenia nowej platformy społecznościowej.
Elon Musk jest bezsprzecznie nietuzinkową postacią. Lubi korzystać z social mediów, by szokować i prowokować. Jeszcze nie tak dawno wyzwał na pojedynek prezydenta Rosji, Władimira Putina, po czym wdał się w przepychankę słowną z Rogozinem i Kadyrowem. Teraz zadał na Twitterze ważne pytanie, na które odpowiedź może zmienić dotychczasowe zasady funkcjonowania mediów społecznościowych.
Elon Musk nie jest pierwszą osobą, która zauważa problem z polityką największych platform społecznościowych. Stosują one cenzurę i usuwają posty tłumacząc, że naruszają one regulamin strony. O ile jest to zrozumiałe w przypadku treści ukazujących przemoc, filmów erotycznych i nawoływania do nienawiści, tak często stosowane jest również w przypadku niepopularnych poglądów społecznych i politycznych. Zamykanie komuś ust stoi w sprzeczności z wolnością słowa. Co prawda, użytkownicy zwrócili mu uwagę na to, że Twitter jest prywatną firmą, która może użytkownikom narzucać swoje zasady, lecz należy się zastanowić, czy tak duża platforma, która ma wpływ opiniotwórczy na użytkowników, powinna to robić?
Miliarder kilka dni temu postanowił zadać pytanie użytkownikom Twittera, gdyż jak sam stwierdził: "Twitter służy jako de facto publiczny plac miejski". Zapytał: "Wolność słowa jest niezbędna do funkcjonowania demokracji. Czy uważasz, że Twitter kieruje się tą zasadą?". Teraz głosowanie zostało już zamknięte i ponad 70 proc. ankietowanych odpowiedziało "nie".
Teraz właściciel Tesli i SpaceX odniósł się do wyników. Zauważył, że ludzie nie są do końca zadowoleni z Twittera w takiej formie, w jakiej teraz się operuje. Zasugerował też, że konieczne może być powstanie nowej platformy społecznościowej. Jako najbogatszy człowiek na świecie zdecydowanie mógłby pozwolić sobie na to, by takową stworzyć.