Facebook otwiera własny sklep z aplikacjami
Społecznościowy gigant tuż przez wejściem na giełdę udowadnia, że pomysły na rozwój bynajmniej mu się nie wyczerpały. App Center, czyli sklep z aplikacjami na wszelkie możliwe urządzenia i platformy, to kolejny wielki plan Marka Zuckerberga. Otwarcie ma nastąpić już w najbliższych tygodniach.
Sklep z aplikacjami będzie dostępny pod adresem Facebook.com/AppCenter. Za jego pośrednictwem 900 mln użytkowników Facebooka będzie mieć dostęp (oczywiście płatny) do związanych z serwisem aplikacji na przeróżne urządzenia i platformy. Coś dla siebie znajdą użytkownicy desktopów i urządzeń mobilnych, IOS-a i Androida.
Dla twórców aplikacji na Facebooka oznacza to spore zmiany. Nowe wytyczne dla deweloperów, którzy teraz będą mogli umieszczać płatne aplikacje, już są. Zainteresowani deweloperzy już mogą zapisywać się do testów. Co to oznacza dla użytkowników? Że aplikacje na Facebooka nie będą już za darmo. Użytkownicy będą mieli do nich dostęp po zapłaceniu opłaty, najprawdopodobniej w formie stałego abonamentu.
Czy Mark Zuckberberg postanowił wykończyć Google Play i iTunes App Store? Z tego co mówi oficjalnie Facebook, zupełnie nie o to w tym wszystkim chodzi. Ba, App Center ma nawet odsyłać użytkowników do konkurencyjnych sklepów, jeżeli będzie konieczna instalacja aplikacji na konkretnym urządzeniu. Nikt nikogo nie ma wycinać, w planach jest raczej współpraca. Czy to faktycznie będzie działało, zobaczymy.
Na pewno Facebook chce na aplikacjach zarobić, co już wystarczy, by jego plany nie podobały się konkurencji. Trzeba przyznać zresztą, że są to bardzo rozsądne plany: Facebook chce zarabiać 30 proc. od każdej transakcji w App Center.
App Center to też spory prestiż, kolejny sposób Facebooka na pokazanie większym od siebie, że buduje coś dużego, nie przejmując się konkurencją, bo po prostu może. To trochę tak jak z kupnem Instagramu (pomijając fakt, że Instagram nie przyniesie od razu realnych zysków). Jak ważne to jest dla przyszłych inwestorów tuż przed giełdowym debiutem, nie muszę chyba tłumaczyć.
Największy serwis społecznościowy na świecie po raz kolejny pokazuje, że ma na siebie pomysł. Czy przy okazji wpłynie w jakiś sposób na rynek aplikacji? Zobaczymy. Być może faktycznie Apple i Google nie mają się czego bać, bo jedyne, co zrobi Facebook, to powiększy ten rynek.
Michał Wilmowski