Google w Chinach bez cenzury
Google zakończyło cenzurowanie wyników wyszukiwania w chińskiej wersji swojej wyszukiwarki. Od 22 marca 2010 osoby chcące skorzystać z Google.cn są przekierowywane na adres Google.com.hk, na którym wyniki nie są filtrowane. Może to oznaczać, że Google.cn zostanie zamknięta.
Wyszukiwarkowy koncern nie ma jednak zamiaru wycofywać się z Chin. Pozostaną w nim działy sprzedaży oraz badawczo-rozwojowe Google już w styczniu stwierdziło, że może wycofać się z Chin, gdyż tamtejsze władze wymagają cenzurowania wyników wyszukiwania.
Na oficjalnym blogu Google czytamy: "Jasno też powiedzieliśmy, że ataki [chodzi o ujawniony w styczniu atak na Google i 30 innych firm - red.] oraz związane z nim szpiegostwo, wraz próbami ograniczania wolności słowa w Chinach i blokowaniem takich serwisów jak Facebook, Twitter, YouTube, Google Docs czy Blogger doprowadziły nas do wniosku, że nie możemy już dłużej cenzurować wyników wyszukiwania na Google.cn".
W dalszej części wpisu dowiadujemy się, że na witrynie Google.com.hk osoby posługujące się uproszczonym językiem chińskim uzyskają dostęp do niecenzurowanych wyników wyszukiwania. Dodano przy okazji, że przekierowanie ruchu na serwery w Hongkongu może wiązać się z wolniejszym ich działaniem i tymczasową niedostępnością niektórych produktów.
Decyzja Google nie oznacza, że mieszkańcy Państwa Środka będą mogli cieszyć się nieskrępowanym dostępem do informacji. Należy się spodziewać, że władze w Pekinie samodzielnie ocenzurują Google.com.hk.
Mariusz Błoński