Internet w gniazdku elektrycznym już niedługo w Polsce?
Urząd Regulacji Energetyki i Urząd Komunikacji Elektronicznej zawarły porozumienie w sprawie likwidacji barier w inwestycjach energetycznych i telekomunikacyjnych. Co to może oznaczać dla zwykłego użytkownika? Być może już za jakiś czas w Polsce pojawi się internet dystrybuowany za pomocą linii energetycznych.
Choć internet z gniazdka elektrycznego wciąż jest dla nas odległą przyszłością, zawarcie porozumienia świadczy o podjęciu pewnych działań, które mają ułatwić późniejsze wdrożenie takiej technologii. Współpraca rynku energetycznego z telekomunikacyjnym od razu przywodzi na myśl internet płynący wraz z prądem.
"Wypracowanie spójnej polityki regulacyjnej obu organów pozwoli na racjonalizację funkcjonowania obydwu sektorów" - zauważa Prezes URE Marek Woszczyk. - "Wspólne przygotowanie i przeprowadzanie inwestycji przez przedsiębiorstwa energetyczne i sektora ICT da pozytywny efekt w postaci obniżenia kosztów procesu cyfryzacji, którego ostatecznym beneficjentem będzie klient - odbiorca mediów energetycznych i teleinformatycznych" - kontynuuje. Z pewnością pojawienie się internetu w gniazdku elektrycznym rozszerzyłoby dostęp do globalnej sieci dla wszystkich tych, którzy aktualnie z przyczyn technicznych nie mają możliwości założenia łącza szerokopasmowego. Można również spekulować, że dzięki temu zmniejszą się ogólne koszty internetu i poprawi się jego szybkość. Choć technologia ta pewnie jeszcze długo nie zawita pod strzechami naszych domostw, godnym odnotowania jest fakt, że zostały podjęte pierwsze kroki w celu uproszczenia możliwości wdrożenia takiej infrastruktury.