Internetowa fala coraz mniejsza

Adopcja Internetu w domach Amerykanów weszła w okres przeciążenia i raczej nie wzrośnie znacząco w ciągu następnych kilku lat, wskazują najnowsze badania.

Około 64 procent obywateli USA ma w domu jakąś formę dostępu do sieci (2005 rok). W 2004 roku było to 62 procent. Do 2009 roku wzrośnie tylko o 3 punkty procentowe.

- Myślę, że adopcja zwalnia - mówi John Barrett, dyrektor badań Parks Associates. - Po części z powodu tego, że trudno zmniejszyć cenę połączeń.

Raport podaje, że 42 procent Amerykanów posiada łącze szerokopasmowe, a pozostałe 22 procent - modemowe. Dodatkowe 13 procent korzysta z Internetu poza domem (praca, biblioteka), a 23 procent w ogóle nie ma z nim nic wspólnego.

- Są ludzie, którzy, choć trudno uwierzyć, nie używają e-maila. Stare nawyki umierają. Może być niewyobrażalnym brak poczty elektronicznej i niekorzystanie z Google, ale są pewne tereny, gdzie rzeczywiście tak jest.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas