Kary za fałszywe informacje o wieku
Australijski rząd planuje znaczne zaostrzenie kar za przestępstwa seksualne. Politycy biorą także pod uwagę wniosek zgłoszony przez niezależnego senatora Nicka Xenophona, który chce objąć karą więzienia podawanie w internecie fałszywych informacji o wieku - donosi konserwatywny dziennik "The Australian".
Zdaniem polityka, istniejące przepisy, które zabraniają komunikowania się z nieletnimi w celu nawiązania kontaktów seksualnych, nie są wystarczające. Zgodnie z propozycją Xenophona, deklarowanie nieletnim zawyżonego lub zaniżonego wieku miałoby skutkować karą pozbawienia wolności do trzech lat. Jeśli ktoś oszukuje, aby łatwiej zaaranżować spotkanie z osobą małoletnią, mógłby się liczyć z karą pozbawienia wolności do pięciu lat. Za inne przestępstwa będące konsekwencją tego faktu prawo miałoby przewidywać dodatkowe osiem lat.
Xenophon oraz senator konserwatywnej partii Family First mają poważny wpływ na parlamentarzystów - stanowią w senacie języczek u wagi między rządzącą Partią Pracy (32 mandaty, często popieraną przez pięciu senatorów z partii Zielonych) a konserwatywną opozycją (32 liberałów, czterech narodowców i senator z Country Liberal Party).
Malcolm Hyde - szef policji w stanie Australia Południowa - z aprobatą przyjął inicjatywę Xenophona, ale zauważył jednocześnie, że dzieci będą lepiej chronione także dzięki innym planowanym zmianom w prawie karnym. "Humorystyczne, niewinne albo błędne deklaracje, w przypadku których nadawca nie miał żadnych zamiarów niezgodnych z prawem" nie powinny jednak być kryminalizowane. Prokurator generalny Nowej Południowej Walii w wypowiedzi cytowanej przez media twierdzi, że kłamstwo na temat własnego wieku "niekoniecznie jest zachowaniem, które społeczeństwo uznaje za godne sankcji prawnokarnych".