Komputerowy pas cnoty

Pewien zazdrosny Włoch opracował komputerową wersję pasa cnoty. Wyposażone w mikroprocesor urządzenie wszywa się w "niewymowne". W momencie ściągnięcia tychże - zostaje wysłany sygnał do osoby dysponującej odbiornikiem. Nie od razu (po 20 minutach) aby dać szansę na przykład na umycie się (lub na "szybki numerek"?).

Pewien zazdrosny Włoch opracował komputerową wersję pasa cnoty. Wyposażone w mikroprocesor urządzenie wszywa się w "niewymowne". W momencie ściągnięcia tychże - zostaje wysłany sygnał do osoby dysponującej odbiornikiem. Nie od razu (po 20 minutach) aby dać szansę na przykład na umycie się (lub na "szybki numerek"?).

Autor urządzenia - Giuseppe Cirillo - twierdzi, że "będzie zbyt na takie skomputeryzowane majtki. Pary chcące udowodnić swoją lojalność na pewno je założą"



A ja glupi myślałem, że najlepszym dowodem na lojalność jest wzajemne zaufanie...


Zazdrośni mężowie mogą poznać szczegóły na stronie WWW: Capitol Hill Blue

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama