Konwertowanie muzyki z YouTube’a będzie karane

Dla wielu użytkowników YouTube jest nie tylko serwisem wideo, ale również odtwarzaczem muzyki. Jednak poza słuchaniem muzyki online popularnością cieszy się jeszcze inna usługa – konwertowanie ścieżek dźwiękowych z filmów do formatu MP3. Przemysł muzyczny chce z tym walczyć.

Muzyka z YouTube jest do słuchania, a nie do pobierania
Muzyka z YouTube jest do słuchania, a nie do pobieraniaAFP

Choć YouTube od dawna walczy z tym zjawiskiem, to w gruncie rzeczy nie ma możliwości, by działać skutecznie. Przykładem mogą być choćby listy rozsyłane w maju tego roku przez Google’a do serwisów oferujących konwertowanie muzyki.

Google zaznaczał tam, że oferowanie takich usług narusza warunki korzystania z API YouTube’a i może być podstawą do pozwu. Co istotne, Google nie powoływał się na prawa autorskie, ale na naruszenie regulaminu korzystania z usługi.

Bardziej zdecydowani okazali się prawnicy reprezentujący niemiecką organizację Bundesverband Musikindustrie (BVMI), zrzeszającą firmy z przemysłu muzycznego. Punktem zaczepienia okazał się mechanizm stosowany przez serwis Youtube-mp3.org. Jak się okazało, strona pozwala na konwertowanie klipów do plików MP3 i - co istotne - po konwersji plik jest nie tylko pobierany przez użytkownika, ale także zapisywany na serwerze Youtube-mp3.org.

Z punktu widzenia niemieckiego prawa serwis daje zatem nie tylko możliwość konwersji, ale też "oszukuje swoich użytkowników", udostępniając nie opcję prywatnego kopiowania muzyki, ale platformę służącą nielegalnemu pobieraniu plików.

Konflikt BVMI i Youtube-mp3.org nie zakończył się w sądzie i doszło do ugody. Choć Youtube-mp3.org jeszcze działa, to poczynania niemieckiej organizacji stawiają po raz kolejny pytanie o piętnowanie narzędzia za to, w jaki sposób jest wykorzystywane.

Tworzy to absurdalną sytuację, w której serwis internetowy staje się solą w oku dla prawników przemysłu muzycznego tylko dlatego, że teoretycznie może służyć do naruszania praw autorskich.

Łukasz Michalik

Gadżetomania.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas