Microsoft kontra Unia Europejska
Zaplanowane w dniach od 3 do 5 czerwca ustne zeznania w procesie antymonopolowym o Internet Explorera nie odbędą się. Microsoft odwołał sesję, o którą sam wcześniej występował, a w której wszystkie strony sporu miałyby raz jeszcze wyrazić swoje zdanie i przedstawić argumenty.
Ze względu na to, iż termin sesji pokrywa się z antymonopolową konferencją International Competition Network w Zurychu, Microsoft starał się o przesunięcie terminu sesji. Teraz, kiedy taka próba zakończyła się fiaskiem, koncern uznał, że przeprowadzenie sesji w tym terminie jest niezbyt racjonalne. Firma obawia się, że na początku czerwca wszyscy ważni unijni eksperci ds. wolnej konkurencji będą przebywać w Zurychu, a nie w Brukseli.
W postępowaniu zainicjowanym przez skargę norweskiego producenta przeglądarek Opera w grudniu 2007 roku Microsoft musi się bronić przed zarzutami o to, że w wyniku zintegrowania przeglądarki Internet Explorer z systemem operacyjnym Windows narusza europejskie prawo patentowe. Tymczasem do skargi przeciwko Microsoftowi przyłączyła się rzesza potentatów branży IT, w tym między innymi Sun, Adobe, IBM, Google i Mozilla Foundation.
Wiosną tego roku Microsoft bronił się przed zarzutami, przedstawiając 250-stronicową pisemną odpowiedź na stawiane mu zarzuty. Firma obawia się także, że Komisja Europejska nałoży na nią wymóg dostarczania wraz z systemem operacyjnym alternatywnych przeglądarek, takich jak Opera czy Firefox, co może jeszcze bardziej wzmocnić dominację Google'a na rynku wyszukiwarek.
Według doniesień dziennika "The New York Times" rzecznik gremium, które miało prowadzić sesję zaproponowaną przez Microsoft był zdumiony rezygnacją Microsoftu. Według jego informacji w sesji zamierzała wziąć udział sama komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes. W związku z decyzją Microsoftu Komisja Europejska wyda teraz orzeczenie w postępowaniu antymonopolowym dotyczącym Internet Explorera na podstawie dostarczonych materiałów pisemnych.