O ataku na Strefę Gazy informowano przez sieci społecznościowe

W środę w wyniku ataku sił izraelskich zginął szef wojskowego skrzydła Hamasu. Tę scenę, podobnie jak wiele powiązanych z nią informacji, niemal od razu można było zobaczyć w internecie. Czy na naszych oczach rodzi się nowe zastosowanie serwisów społecznościowych?

Ahmed Al-Dżabari, który stał na czele militarnego skrzydła Hamasu, zginął wraz z innym pasażerem samochodu namierzonego przez izraelski pocisk. Cała akcja została precyzyjnie przeprowadzona przez Siły Obronne Izraela (IDF). Jak podaje PAP, to dopiero początek zakrojonej na szeroką skalę operacji przeciwko organizacjom terrorystycznym w Strefie Gazy, głównie Hamasowi i Islamskiemu Dżihadowi.

Bezpośrednim powodem ataku na Al-Dżabariego były jego "trwające od dziesięciu lat działania terrorystyczne". Hamasowska rozgłośnia natychmiast nadała apele wzywające do rewanżu. "Izrael wypowiedział wojnę Strefie Gazy i poniesie tego konsekwencje" - oświadczyło ugrupowanie Islamski Dżihad.

Kilka dni przed eliminacją Al-Dżabariego IDF rozpoczął tzw. liveblogging (blogowanie na bieżąco) z szykowanych działań w Strefie Gazy. Dodatkowe informacje o akcjach przeprowadzanych przez Siły Obrony Izraela pojawiały się na oficjalnym fanpage'u na Facebooku, Flickrze oraz oczywiście na Twitterze.

Reklama

W środę 14 listopada o 14:21 czasu EST na wszystkich kanałach IDF pojawiła się zdjęcie Al-Dżabariego na czerwonym tle okraszone napisem "Eliminated" ("Wyeliminowany"). Izrael w spektakularny sposób pochwalił się sukcesem akcji.

Wideo przedstawiające zniszczenie samochodu, którym podróżował przywódca Hamasu biją rekordy popularności na YouTube, choć zdaje się być jedynie kwestią czasu, zanim władze portalu zaczną je usuwać. Czy mocno odświeżona polityka informacji IDF to nowe oblicze walki z terroryzmem?

Dzisiaj w internecie można znaleźć dosłownie wszystko. Relacje z wojen prowadzonych w odległych, nie dotykających nas bezpośrednio, rejonach świata, coraz częściej można oglądać dosłownie na żywo.

Liveblogging staje się niezwykle popularnym, a jednocześnie prostym sposobem na dotarcie do społeczeństwa. Czy podobnego zastosowania mediów społecznościowych powinniśmy oczekiwać w przyszłości? Póki istnieje terroryzm i internet, wszystko na to wskazuje.

Hamas rządzi w Strefie Gazy od roku 2007. To radykalne ugrupowanie deklaruje od pewnego czasu gotowość przestrzegania rozejmu z Izraelem pod warunkiem wzajemności. Jednak nie panuje nad radykalnymi ugrupowaniami w Strefie Gazy, złożonymi z dżihadystów i salafitów, często byłych członków Hamasu, którzy regularnie ostrzeliwują terytorium Izraela pociskami rakietowymi. Izrael odpowiada na te ataki głównie ostrzałem lotniczym.

Informacje o wydarzeniach w Strefie Gazy - śledź serwis Fakty w INTERIA.PL

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Izrael | Strefa Gazy | Hamas | terroryzm | YouTube
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy