Ograniczanie mediów w Rosji. Facebook częściowo zablokowany

W piątek (4 marca) Facebook i wiele innych mediów były częściowo niedostępne w Rosji. Było to skutkiem działań rosyjskich władz, które rozprawiają się z krytyką wojny w Ukrainie.

Dostępu do platform nie mieli m.in. dziennikarze Deutsche Welle, Meduza, AFP, czy rosyjskojęzycznego serwisu BBC. Także witryny tych stron były częściowo ograniczone, jak relacjonuje pozarządowa organizacja GlobalCheck.

Dodatkowo serwis Meduza oznajmił, że jego strona nie jest dostępna dla "niektórych użytkowników". Kanał informacyjny nie otrzymał ponadto żadnego powiadomienia od władz w tej sprawie.

Ograniczenia wprowadzone przez Rosjan były spowodowane odmową przestrzegania przez platformy informacyjne oficjalnej linii w sprawie wojny w Ukrainie.

Reklama

Roskomnadzor, czyli rosyjski państwowy organ nadzorujący komunikację  poinformował w piątek, że zażądał, aby Facebook zniósł ograniczenia nałożone w czwartek m.in. na państwową agencję informacyjną RIA Novosti i państwowy kanał telewizyjny Zvezda. Agencja poinformowała, że Facebook nie przywrócił mediów.

Według Roskomnadzoru ograniczenia obejmowały przede wszystkim oznaczanie ich treści m.in. jako niewiarygodnych, w celu zmniejszenia liczby odbiorców publikacji na Facebooku.

Presja ze strony rosyjskich władz na media z każdym dniem staje się coraz silniejsza. W całej Rosji dochodzi do coraz częstszych protestów przeciwko trwającej wojnie.

W Dumie Państwowej, rosyjski odpowiednik polskiego sejmu, znajduje się ustawa przewidująca do 15 lat więzienia za publikację "fake newsów" dotyczących rosyjskich sił zbrojnych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Facebook | wojna Ukraina-Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL