Poszukiwanie Boga w sieci

Okazuje się, że więcej Amerykanów surfuje po Internecie w celach religijnych, niż by uprawiać hazard, czy dokonywać operacji bankowych. Co czwarty obywatel USA korzysta z Sieci, by uzyskiwać informacje o charakterze religijnym. Co ciekawe, nie powoduje to zmniejszenia liczby osób uczęszczających na tradycyjne msze.

Okazuje się, że więcej Amerykanów surfuje po Internecie w celach religijnych, niż by uprawiać hazard, czy dokonywać operacji bankowych. Co czwarty obywatel USA korzysta z Sieci, by uzyskiwać informacje o charakterze religijnym. Co ciekawe, nie powoduje to zmniejszenia liczby osób uczęszczających na tradycyjne msze.

Większość "religijnych" internautów szuka przede wszystkim danych, materiałów źródłowych itp., a nie korzysta z chat-roomów czy innych form komunikacji w związku ze swoimi zainteresowaniami. Dlatego ci, którzy najaktywniej korzystają z Sieci dla zdobywania wiedzy sakralnej, są jednocześnie z reguły najbardziej udzielającymi się członkami lokalnych społeczności kościelnych.

(Enter)

Dowiedz się więcej na temat: poszukiwania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy