Sztuczna inteligencja nie śpi i zabiera tak ludziom pracę - dosłownie
Sztuczna inteligencja zyskuje przewagę w kolejnym sektorze - a to ze względu na to, że "nie je i nie śpi", więc nie potrzebuje przerw. Potrafi więc obsługiwać klientów przez całą dobę. To prowadzi do redukcji zatrudnienia ludzi oraz rodzi obawy o przyszłość wielu innych profesji, szczególnie tam, gdzie dominują powtarzające się zadania.

Sztuczna inteligencja miesza na rynku pracy. Fala zwolnień
Od kilku lat coraz wyraźniej widać globalny trend zastępowania pracy ludzi rozwiązaniami opartymi na sztucznej inteligencji. Automatyzacja wkracza w kolejne sektory gospodarki, niosąc ze sobą obawy o przyszłość zatrudnienia. Głośnym echem odbiły się m.in. słowa Marka Zuckerberga, szefa Meta, który zapowiedział, że zarówno jego firma, jak i inne duże przedsiębiorstwa pracują nad tym, by "duża część kodu była tworzona przez AI, a nie przez ludzi".
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza także w świat mody i reklamy, gdzie wirtualne modelki zastępują prawdziwe twarze kampanii i prezentują towary. Ten ostatni trend szczególnie dynamicznie rozwija się na rynku chińskim, gdzie rośnie popularność wirtualnych sprzedawców w handlu internetowym, zdolnych całodobowo obsługiwać klientów, co niweluje potrzebę zatrudniania do tego ludzi.
Masowo wybierają wirtualnych sprzedawców. Ludzie tracą pracę
Wirtualni sprzedawcy prowadzą transmisje na żywo codziennie, przez całą dobę, oferując towary na platformach e-commerce takich jak Taobao, czy na TikToku. Wygenerowane przez AI postacie promują rozmaite produkty - od chusteczek higienicznych po drukarki 3D. "Wired" przytacza przykład kobiety w białej koszuli i czarnej spódnicy, która nieustannie, bez żadnych przerw prezentuje drukarki Brother - nawet wówczas, gdy nikt nie ogląda transmisji. To awatar AI, zoptymalizowany pod kątem maksymalnej efektywności sprzedaży.
Choć wydaje się, że zaprogramowanie takiego wirtualnego asystenta, który będzie prezentował produkty, reagował na komentarze i korzystał ze skryptów sprzedażowych to sporo zachodu, w rzeczywistości trend zyskuje na popularności. AI nie potrzebuje przerw ani snu, a cały proces przygotowania i utrzymania wirtualnego sprzedawcy jest określany jako bardziej opłacalny, niż zatrudnianie zespołów złożonych z ludzi.

Czy twój zawód jest podatny na zastąpienie przez AI? Można to sprawdzić
"Wired" wyjaśnia, że takie systemy AI są zintegrowane z platformami e-commerce, co pozwala na automatyczne odpowiadanie na pytania klientów oglądających reklamy z awatarami AI niczym streamy influencerów. Tacy asystenci sprzedaży są także odpowiedzialni za rekomendowanie produktów i finalizowanie zakupów dokonanych przez widzów. W dodatku wygenerowany raz wizerunek sprzedawcy może być wykorzystywany na wielu kanałach jednocześnie.
To część większego trendu zastępowania pracowników przez AI, a wirtualni sprzedawcy z czasem mogą coraz mocniej wpływać na rynek handlu internetowego - nie tylko w Chinach, gdzie już są potęgą, ale i w innych krajach. Te zmiany prawdopodobnie w najbliższych latach doprowadzą do tysięcy zwolnień, szczególnie ze względu na fakt, że e-commerce w wielu przypadkach staje się dominującym kanałem sprzedaży. Jakie jeszcze zawody są zagrożone przez sztuczną inteligencję? Powstało wiele opracowań na ten temat, włącznie z tworzeniem list takich profesji. Polska Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) przygotowała też narzędzie, które pozwala wyszukać swój zawód i sprawdzić jego podatność na zastąpienie człowieka przez AI.