Pożar pożarł sieć

We wczorajszym pożarze holenderskiego Uniwersytetu Twente spłonęła jedna z najszybszych sieci internetowych w Europie. Straty uczelni wyniosły ponad 10 milionów euro, jednak pracownicy techniczni uniwersytetu wyrażali optymizm, twierdząc, że odbudowanie sieci jest kwestią najbliższych nawet nie tygodni, ale dni.

We wczorajszym pożarze holenderskiego Uniwersytetu Twente spłonęła jedna z najszybszych sieci internetowych w Europie. Straty uczelni wyniosły ponad 10 milionów euro, jednak pracownicy techniczni uniwersytetu wyrażali optymizm, twierdząc, że odbudowanie sieci jest kwestią najbliższych nawet nie tygodni, ale dni.

Sieć internetowa Uniwersytetu Twente słynęła nie tylko ze swoich parametrów technicznych, ale także jako wielki ośrodek wymiany nie zawsze legalnych plików. Sprawiło to, że były holenderski minister edukacji Loek Hermans swego czasu komentował: "byłoby dobrze, gdyby studenci Uniwersytetu Twente używali szybkich połączeń do celów informacyjnych i edukacyjnych, zamiast ściągania ogromnych ilości pornografii."

(Enter)

Dowiedz się więcej na temat: pożar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy