Rzeźba Steve'a Jobsa z jego własnych... śmieci

Sposób, w jaki niektórzy chcą oddać hołd pamięci współzałożyciela Apple jest co najmniej kuriozalny - artysta z Los Angeles przygotował rzeźbę ocja Apple, która powstała ze śmieci zebranych z osobistych odpadów Jobsa.

"Rzeźba" Steve'a Jobsa wykonana przez XVALA
"Rzeźba" Steve'a Jobsa wykonana przez XVALAmateriały prasowe

Dzieło (jeśli można je tak nazwać) zostało stworzone przez artystę (jeśli można go tak nazwać) o pseudonimie XVALA i będzie częścią wystawy o nazwie "Think Different" (hasło marketingowe Apple), prezentowanej w Los Angeles Brewery Arts Complex.

- To świetne dzieło - powiedział Cory Allen, właściciel galerii. Z rozmowy, na którą powołuje się serwis Readwriteweb, wynika, że właściciel nie boi się potencjalnego pozwu ze strony Apple. Zresztą, to byłaby wyłącznie darmowa reklama. - Rzeźba symbolizuje wszystkie dobre i złe strony ciągłego pościgu za polepszeniem jakości życia - podsumował "wizję" artysty Allen.

Co ciekawe, nie powstała jedna rzeźba, a cała "kolekcja" (ciekawe, ile śmieci było do tego potrzebne?) - jeden egzemplarz będzie kosztować między 150 a 200 dolarów. Galeria będzie sprzedawać także rzeźby w kolorze czarnym - ma ona upamiętniać "samobójstwa popełnione w fabryce Foxconn". To właśnie tam produkowane są m.in. iPhone'y.

ŁK

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas