Stephen King oskarża Facebooka o dezinformację

Stephen King zrezygnował ze swojego konta na Facebooku. Według poczytnego autora serwis promuje dezinformację oraz zagraża prywatności w sieci.

Stephen King
Stephen King Jim Spellman/WireImageGetty Images

- Opuszczam Facebooka. Nie czuję się dobrze z falą fałszywych informacji, które są dozwolone w reklamach politycznych. Nie jestem także przekonany do tego, czy Facebook jest w stanie chronić prywatność użytkowników. Możecie dalej śledzić mnie na Twitterze - napisał Stephen King w jednym ze swoich postów. Od tego czasu konto pisarza na Facebooku, które uzbierało 5,6 miliona obserwujących zostało usunięte.

Facebook nie wystosował w tej sprawie żadnego, oficjalnego komentarza. Mark Zuckerberg i menedżerowie firmy bronią jednak jej zasad działania. W swoim przemówieniu na Uniwersytecie Georgetown, Mark Zuckerberg przekonywał, iż nie dojdzie do świata, w którym można publikować tylko rzeczy prawdziwe według firm technologicznych.

Wątpliwe jest jednak, aby Stephen King zmienił swoją decyzję.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas