Trochę za mało

Protest administratorów sieci przeciwko restrykcyjnym prawom w dziedzinie sieci polegający na pikiecie Białego Domu nie spotkał się z dużym poparciem.

Protest administratorów sieci przeciwko restrykcyjnym prawom w dziedzinie sieci polegający na pikiecie Białego Domu nie spotkał się z dużym poparciem.

Mimo buńczucznych zapowiedzi - wzięło w nim udział niecałe 20 osób, które trochę sobie podemonstrowały i rozeszły się - zawiedzione, ze nikt z administracji rządowej nie raczył do nich wyjść. "To już nie ta młodzież"- skomentował John Caselli - uczestnik odbywającej się w tym samym miejscu (ale przed ponad 30 laty) demonstracji przeciwko wojnie w Wietnamie, która zgromadziła ponad 2 miliony uczestników

Slashdot.org
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy