Webkamera za kratkami

Kontrowersyjny szeryf Joe Arpaio z Phoenix znów jest na ustach Ameryki. Tym razem za sprawa internetu. Szeryf zamierza zainstalować "z drugiej strony kraty" wiezienia Maricopa webkamerę - pozwalającą każdemu na wgląd do wybranych cel (w tym do celi z krzesłem elektrycznym)

Kontrowersyjny szeryf Joe Arpaio z Phoenix znów jest na ustach Ameryki. Tym razem za sprawa internetu. Szeryf zamierza zainstalować "z drugiej strony kraty" wiezienia Maricopa webkamerę - pozwalającą każdemu na wgląd do wybranych cel (w tym do celi z krzesłem elektrycznym)

"Ma to wydźwięk edukacyjny. Odstraszy potencjalnych przestępców, a i ci, którzy siedzą będą się grzeczniej zachowywać" - stwierdził szeryf . Nie wszyscy są jednak tego samego zdania. "Pokazywanie publiczne ludzi skazanych za drobne przestępstwa jest naruszeniem ich prawa do prywatności" - powiedziała Eleanor Eisenberg - szef oddziału Amerykańskiej Unii Obrony Praw w Arizonie.

NewNews
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy