Wirtualna laska
Osoby, które chciałyby się pochwalić, że mają dziewczynę, ale nie mogą jej znaleźć lub nie mają ochoty na prawdziwe randki, mogą znaleźć pomoc w serwisie aukcyjnym eBay. Wśród wystawianych tam ofert zdążyło się już znaleźć kilkaset propozycji od "wyimaginowanych dziewczyn".
Użytkownik, który wygra tego rodzaju aukcję, po zapłaceniu będzie zwykle przez miesiąc otrzymywał regularne e-maile, a także tradycyjny list miłosny na perfumowanym papierze, czy zdjęcia, którymi można się pochwalić rodzinie, przyjaciołom czy byłej dziewczynie. Twórcy ofert zastrzegają, że rzeczywisty kontakt jest absolutnie wykluczony, a wirtualnej partnerki w żadnym razie nie można uznawać za swoją prawdziwą dziewczynę. Ostatnio wszakże serwis eBay rozpoczął usuwanie tego typu propozycji, uznając je za dwuznaczne etycznie.
(Enter)