Wyszukiwarka Google zmieni się nie do poznania. Wielki plan

Firma Google planuje zupełnie odmienić to, w jaki sposób szukamy treści w internecie. Do popularniej wyszukiwarki zmierzają nowe funkcje i zmiany, które niekoniecznie przypadną do gustu wszystkim użytkownikom. Ale będzie ciekawie - to akurat pewne.

Google doda dużą funkcję.
Google doda dużą funkcję.123RF/PICSEL

Szukanie w Google na nowo

Jak szukacie treści w wyszukiwarkach internetowych? W takim Google na przykład - wpisujemy hasło, pytanie, czy słowo kluczowe i sprawdzamy, który wynik najbardziej odpowiada naszym oczekiwaniom. To dość prosty system, który tak samo, jak na komputerze, działa też na innych urządzeniach. Świat i technologie idą do przodu, a my nadal szukamy rzeczy w sieci z grubsza tak samo. Wiele wskazuje na to, że niedługo stan rzeczy ulegnie zmianie.

Google ma bowiem plan, aby dodać do swojej wyszukiwarki zupełnie nową funkcję, a w zasadzie tryb wyszukiwania. Ten ma wykorzystywać sztuczną inteligencję do Google, czyli Gemini. To narzędzie jest już wykorzystywane (może np. coś nam podsumować), ale w tym wypadku mowa o znacznie szerszym wykorzystaniu. Nie wszystkim nowa technologia przypadnie do gustu.

Gemini pomoże szukać rzeczy w sieci

Plan jest prosty. Nowy tryb wyszukiwania niejako wyłączy korzystanie z paska wyszukiwania, a całość ma mieć formę zbliżoną do czatu z AI. My będziemy wpisywać interesujące nas kwestie, a Gemini podpowie, z jakich linków czy stron powinniśmy skorzystać. Nie zabraknie dodatkowych pytań z naszej strony. Na przykład na hasło otrzymamy daną grupę wyników, a w razie braku satysfakcjonującej odpowiedzi będziemy doprecyzowywać i otrzymywać bardziej konkretne odpowiedzi.

Czyli tak niby rozmowa, ale jednak z konkretnym celem - znalezienia odpowiedzi i np. linku do odpowiedniego serwisu w internecie. Nowa formuła wyszukiwania ma być obsługiwana zarówno tekstowo, jak i głosowo. Czy takie rozwiązanie ma sens? I tak, i nie. Wszystko, jak to zwykle bywa, zależy.

Nie każdy to polubi

Przeciwnicy takiego rozwiązania na pewno będą kręcić nosem na nieco wydłużoną drogę od wpisania hasła do znalezienia odpowiedzi. Możliwe, że przejrzenie kilku wariantów będzie trwało dłużej, niż gdyby skorzystać z tradycyjnego wyszukiwania. Z drugiej strony możliwość doprecyzowania pytania bardzo się przyda. Doskonale wiemy, że rezultaty w Google nie zawsze są takie, jak oczekiwaliśmy.

Tym bardziej, gdy zależy nam na znalezieniu czegoś specyficznego. Ostatecznie trzymam kciuki, żeby nowe wyszukiwanie z Gemini było dobrowolne, bez kasowania tego "tradycyjnego".

Od akrylu po sztuczną inteligencję – jak technologia kształtuje sztukęmateriały promocyjne
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas