YouTuber Budda zatrzymany przez CBŚP. Zabezpieczono majątek

W Warszawie miało dojść do zatrzymania znanego YouTubera o pseudonimie Budda. Popularny twórca wraz z kilkoma osobami został zatrzymany przez służby, doszło też do zabezpieczenia majątku, w tym luksusowego samochodu.

Znany YouTuber zatrzymany

Krótko po opublikowaniu ostatniego filmu w historii kanału Budda TV, jego autor posługujący się takim samym pseudonimem został zatrzymany przez CBŚP. O sprawie donosi kilka serwisów i dziennikarzy, według których do zatrzymania miało dojść w jednym z warszawskich hoteli. Wraz z Buddą w rękach służb znalazło się kilka innych osób, m.in. partnerka internetowego twórcy i właścicielka restauracji Strefa 77, którą prowadziła wspólnie z partnerem.

Na miejscu miało również dojść do zabezpieczenia majątku Buddy, a na poniższym nagraniu widać przejęcie jednego z luksusowych aut:

Reklama

Jak sprawę komentuje CBŚP? Służby nie podzieliły się szczegółami:

Sprawą ma zajmować się szczecińska prokuratura i zamiejscowy wydział ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji.

YouTube, drogie auta i potężne pieniądze

Budda był jednym z najchętniej oglądanych twórców na polskim YouTube - jego kanał zgromadził niemal 2,5 miliona subskrybentów. Filmy YouTubera związane były głównie z motoryzacją, ale w niekoniecznie typowym wydaniu. Popularność zdobył m.in. szalenie drogimi projektami, w ramach których prezentował luksusowe auta, których wartość niekiedy liczona była w milionach złotych. To jednak nie wszystko, bo ważnym elementem twórczości było... wydawanie pieniędzy.

Budda zasłynął m.in. wrzuceniem 100 tysięcy złotych do puszki WOŚP, akcją tankowania aut na stacji (i płacenia za paliwo), czy organizowaniem szalenie popularnych loterii. Uczestnicy po kupieniu losów mogli wziąć udział w losowaniu nagród w postaci samochodów i domów. Były to m.in. Porsche 911 GT3 RS czy dom w Zakopanem o wartości 2 125 000 zł.

Dlaczego Budda został zatrzymany?

Nie znamy powodu zatrzymania Buddy przez CBŚP. Wielu użytkowników sieci próbuje połączyć to wydarzenie z jego zakończeniem działalności na YouTube. W ostatnią niedzielę 13 października opublikował ostatni film na kanale, który miał być końcem kariery na tej platformie. Jak tłumaczył sam zainteresowany, nie czuł się najlepiej w środowisku twórców internetowych, w którym szerzą się konflikty i patologie.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: YouTube
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy