Z czym muszą walczyć polscy cyberpolicjanci?

Oszustwa na aukcjach internetowych i piractwo komputerowe - to tylko dwa z wielu tematów, jakimi na co dzień zajmują się funkcjonariusze policji odpowiedzialni za pilnowanie porządku w cyberprzestrzeni.

Polscy cyberpolicjanci mają pełne ręce roboty - coraz więcej osób dokonuje tego typu przestępstw w naszym kraju
Polscy cyberpolicjanci mają pełne ręce roboty - coraz więcej osób dokonuje tego typu przestępstw w naszym kraju123RF/PICSEL

Grupę ponad 120 funkcjonariuszy policji oraz innych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo zapytano, z czym najczęściej muszą się zmierzyć i czego im brakuje. O wiele częściej niż w latach ubiegłych dowody przestępstw znajdują w smartfonach. Badanie przeprowadzono zamkniętego spotkania organizowanego przez Mediarecovery. Biorąc pod uwagę grupę, na której przeprowadzono analizę, czyli funkcjonariuszy na co dzień zwalczających cyberprzestępczość, jego wyniki są szczególnie istotne.Z jakimi cyberprzestępstwami walczy nasza policja?27 proc. ankietowanych funkcjonariuszy wskazało oszustwa na aukcjach internetowych, jako najczęstszy rodzaj spraw, które prowadzą. Na drugim miejscu z 23 proc. wskazań znalazło się piractwo komputerowe. Kolejna grupa to próby wyłudzeń za pomocą e-maili - 17 proc. Włamania hakerskie to 11 proc., kradzież pieniędzy on-line to 8 proc. badanych spraw, a tematyką kopiowania kart bankomatowych zajęło się 6 proc. policjantów Inne grupy przestępstw wskazało 8 proc. ankietowanych.Czego najbardziej brakuje funkcjonariuszom?43 proc. funkcjonariuszy odpowiadając na to pytanie wskazało sprzęt i oprogramowanie. Wspomniano takie narzędzia jak UFED Field Series do analiz urządzeń mobilnych w terenie wykorzystywane są przez policje całego świata. Natomiast 40 proc, ankietowanych wskazuje że najbardziej brakuje dostępu do wiedzy i szkoleń, a 17% doświadczenia.Odpowiedzi na to pytanie napawają optymizmem - uważa Damian Kowalczyk z Mediarecovery. Świadczą o tym, że funkcjonariusze doskonale rozumieją potrzebę ciągłego rozwoju. Dzięki temu są w stanie bardziej skutecznie zwalczać cyberprzestępczość, która rozwija się bardzo szybko - dodaje.Gdzie znajdują elektroniczne dowody przestępstw?Pierwszy raz w tego typu badaniach urządzenia przenośne (tablety i smartfony) wyprzedziły komputery stacjonarne i laptopy. Wymienione urządzenia wskazało odpowiednio: 34 proc., 30 proc. i 31 proc.. Wśród innych miejsc poszukiwania elektronicznego materiału dowodowego (5 proc. wskazań) ankietowani wyliczyli między innymi zapisy monitoringu i serwery.Piractwo smartfonowe - nowy trend?Z badania wynika jeszcze jedno nowe zjawisko. Do piractwa komputerowego dochodzi piractwo smartfonowe. Pierwszy raz głośniej na ten temat zrobiło się w 2012 roku kiedy FBI zamknęło kilka stron internetowych udostępniających pirackie wersje aplikacji. Staje się to też coraz bardziej dostrzegalne w Polsce. Jest o tym ciszej bo aplikacje tworzą często pojedyncze osoby nie mają ani środków, ani doświadczenia by głośno dopominać się o swoje tak, jak to robią giganci rynku oprogramowania komputerowego - wyjaśnia  Damian Kowalczyk z laboratorium firmy Mediarecovery z firmy Mediarecovery. - Aż 86 proc. funkcjonariuszy zauważa wzrost ilości spraw gdzie głównym źródłem dowodów przestępstw są smartfony i tablety. Wpływ na to ma oczywiście coraz większa dostępność i popularność urządzeń tego typu - dodaje Kowalczyk.

Z czym muszą walczyć polscy policjanci stojący na straży cyberprzestrzeni?materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas