HP prezentuje chmurę dostępną od ręki

Chmura to więcej niż usługa IT. To szansa dla ambitnych i pomysłowych kierowników, menedżerów, administratorów, aby realizować ciekawe i zyskowne projekty. Dzięki automatyzacji pracy poprzez technologię cloud firmy mają szansę szybciej dojechać do celu, a praca w IT wchodzi na poziom biznesowy.

Sprzedaż chmury firmie wcale nie oznacza sukcesu handlowego. Co z tego, że podpisany kontrakt wylądował w archiwum, skoro firma rzadko korzysta z dodatkowych zasobów? Udana sprzedaż polega na dotarciu do osób, które wynikami swoich projektów udowodnią, że chmura jest skuteczna. Oto trzy przykładowe persony takich liderów.

SZYBCY I WŚCIEKLI

Tomasz jest uważany za jednego ze zdolniejszych szefów zespołów projektowych. Zawsze pełny energii, uśmiechnięty nawet w poniedziałek o 8.30, myśli z szybkością tysiąca pomysłów na sekundę. Niestety, pełzające procesy w firmowym dziale IT niweczą połowę inicjatyw Tomasza. Po pierwsze, czeka około 33 dni (w przypadku typowej infrastruktury, średni czas oczekiwania na udostępnienie infrastruktury dla aplikacji pod e-zakupy; dane własne HP) na ostateczne akceptacje swoich zleceń. Po drugie, zdarza się, że zamiast zleconych zasobów lub aplikacji dostaje inne. Dlaczego? Przyczyny obiektywne. Tomasz miał dosyć i formalnie poprosił o zgodę na - jak to sformułował - zbadanie kosztooszczędnych alternatyw do tradycyjnego modelu pozyskiwania zasobów IT. Sprawa otarła się aż o prezesa, który po zapoznaniu się z dotychczasowym przebiegiem kariery Tomasza wydał zgodę na wdrożenie przez niego chmury. Badanie alternatyw wypadło pomyślnie, w wyniku czego chmura stała się permanentnym dostawcą usług IT dla zespołu Tomasza.

Reklama

Teraz samodzielnie składa on zlecenia na zasoby i aplikacje. Wszystko czego potrzebuje, dostaje w około 2 godziny (udostępnienie infrastruktury dla aplikacji pod e-zakupy w chmurze; dane własne HP). Gdy zasoby są już dostępne, wysyła informację kierownikowi projektu i przechodzi do następnego zlecenia. Dzięki temu w ciągu tygodnia jest w stanie uruchomić kilka nowych pomysłów biznesowych dla wybranych, ważnych klientów firmy. Wyniki są świetne, a i dział IT jest zadowolony - jego praca stała się bardziej przewidywalna, gdy przestały pojawiać się wysoce niestandardowe zlecenia Tomasza.

GORĄCZKA SOBOTNIEJ NOCY

Gdy Jan przechodził korytarzem, czuł na sobie wzrok większości współpracowników. Przyjmował to za coś oczywistego. W końcu to on stał za największym projektem sprzedażowym, jaki dotychczas zrealizowała firma.

Akcja miała zacząć się w piątek wieczorem. Jan opuścił budynek firmy dopiero w sobotę nad ranem i prosto stamtąd pojechał do rodziny, nad pobliskie jezioro. Wszystko ruszyło zgodnie z przewidywaniami. Na samym początku zainteresowanie przekroczyło oczekiwania o 10 proc., ale szybko wróciło do planowanego poziomu. System pracował poprawnie, klienci zostawiali pieniądze, ego Jana szybowało wyżej niż Felix Baumgartner podczas swojego rekordowego skoku.

W sobotę, około godziny 19.00, Jan odebrał telefon od spanikowanego szefa IT. Liczba transakcji znacznie przekraczała wymiarowanie zasobów, system zaczynał kolejkować lub wręcz odrzucać niektórych klientów. Telefoniczne centrum obsługi zgłaszało wzrost negatywnych połączeń od klientów, symulacje finansowe projektu kończyły się wynikami na czerwono, czyli na minusie, a szef IT uczciwie przyznał, że nie jest w stanie uruchomić dodatkowych zasobów. Jan zostawił rodzinę nad jeziorem i pospiesznie - ale z zachowaniem przepisów - wrócił do miasta.

Na miejscu czekało na niego potencjalne rozwiązanie: chmura. Do tej pory w firmie jedynie myślano w firmie nad tym sposobem budowania infrastruktury informatycznej. I Jan, i szef IT obawiali się uruchomienia niesprawdzonego narzędzia w tak ważnym projekcie, ale nie mieli innego wyjścia. 2 godziny później problem został opanowany. Wskaźniki zysku zajaśniały przyjazną zielenią, ucichły telefony w call center, transakcje znów zaczęły być przetwarzane. Jan zaś spokojnie dokończył weekend nad jeziorem, a w poniedziałek odebrał zasłużone gratulacje od prezesa.

Z ARCHIWUM X

Agnieszka w dziale IT zajmowała się analizą kosztową poszczególnych aplikacji. Przygotowywała tygodniowe i miesięczne zestawienia. Praca żmudna, mało atrakcyjna, bez większych perspektyw awansu. Wszystko zmieniło się w pewien czwartek, gdy wpadła jej w oko nazwa jednej z aplikacji - po raz kolejny znalazła się na szarym końcu zestawienia. Użył jej tylko jeden zespół, w dodatku tylko jeden raz w tygodniu. Agnieszka sprawdziła dane z całego miesiąca - było to jedyne użycie tej aplikacji w miesiącu. W piątek wyciągnęła wszystkie zestawienia od początku roku kalendarzowego, przerzuciła je na firmowego laptopa i odwołała wszystkie swoje weekendowe plany.

W poniedziałek z samego rana weszła do gabinetu swojego szefa i zaproponowała: awans na samodzielne stanowisko w zamian za uwolnienie 25 proc. firmowych zasobów IT i oszczędności rzędu 10-15 proc. miesięcznie. Gdy szef się zgodził, przedstawiła projekt - przeniesienie 25 proc. najrzadziej wykorzystywanych  aplikacji z drogich, firmowych serwerów na tańszą w utrzymaniu chmurę. Do tej pory, de facto, zespoły płaciły za blokowanie firmowych serwerów. Teraz zapłacą za rzeczywiste korzystanie z aplikacji. Pomysł się spodobał, a Agnieszka została mianowana kierownikiem projektu migracji do chmury. Działy biznesowe z początku oponowały, ale gdy zrozumiały, że w ten sposób oszczędzą pieniądze, uzyskają dostęp do niewykorzystywanych dotąd zasobów i będą mogły je wykorzystać w nowych projektach, szybko zmieniły zdanie. Chmura zaczęła pełnić rolę kosztoprzyjaznego archiwum rzadko używanych aplikacji.

Historie Tomasza, Jana, Agnieszki, to hipotetyczne acz realistyczne przykłady sytuacji, w których dostęp do zasobów IT przez chmurę pomaga firmom i pracownikom odnieść sukces. Prawdziwych przykładów mamy setki. Czekamy na kolejny - twój, a przepis na to, jak możesz go osiągnąć zdradzamy poniżej.

PROSTA DROGA

Coraz więcej firm, zachęconych korzyściami płynącymi z posiadania infrastruktury x86 w prywatnej chmurze obliczeniowej, jest zainteresowanych wypróbowaniem tego modelu. Taką możliwość stwarza oprogramowanie HP CloudSystem Matrix Operating Environment, czyli kompletna, zintegrowana i otwarta platforma wspierana przez Intel®, która pozwala przedsiębiorstwom i dostawcom usług budować środowiska chmur obliczeniowych oraz zarządzać usługami. Najważniejszym elementem HP CloudSystem jest środowisko operacyjne Matrix Operating Environment (MOE). Upraszcza ono uruchamianie aplikacji i usług biznesowych, dostarczając odpowiednie zasoby w odpowiedzi na zamówienia składane przez samoobsługowy portal.

MOE to oprogramowanie, z którego korzyści może czerpać kilka grup w przedsiębiorstwach. Administratorów znacznie odciąża w żmudnych i powtarzalnych zadaniach, jak np. wdrażanie infrastruktury, instalowanie systemów, monitorowanie i inwentaryzacja sprzętu. Dzięki temu więcej czasu mogą poświęcić na innowacje i doskonalenie własnych umiejętności. Oprogramowanie to spodoba się też kierownikom i managerom w firmach, gdyż pozwoli oszczędzić firmie czas i znaczne pieniądze przy niejednym projekcie. Finalnie, rozwiązanie to ma także wpływ na pracę użytkowników, ponieważ standaryzuje i przyspiesza działanie pewnych procesów, np. udostępnianie potrzebnych zasobów. Dzięki niemu przedsiębiorstwo może udostępniać złożoną, wielowarstwową infrastrukturę aplikacyjną do zakupów elektronicznych w czasie krótszym niż dwie godziny.

 

Aby sprawdzić jak HP CloudSystem i Matrix Operating Environment może pomóc w osiągnięciu unikalnych celów biznesowych oraz jakie korzyści przynieść firmie, wystarczy skontaktować się z przedstawicielami HP poprzez stronę www.hp.pl/automatyzuj. Tam też znajdują się przykłady zestawów w promocyjnych, do 70% niższych cenach. Ponadto w warszawskim laboratorium HP Solutions Discovery Center znajduje się zestaw demonstracyjny tego rozwiązania. Podczas jazdy próbnej - indywidualnego spotkania możliwe jest zaprezentowanie funkcjonowania tej technologii oraz analiza możliwych do uzyskania korzyści.

ZOSTAŃ EKSPERTEM

Firmy chcą wdrażać nowatorskie rozwiązania informatyczne, aby usprawnić sposób przetwarzania danych, zwiększyć elastyczność, szybciej wprowadzać innowacje i efektywniej konkurować na rynku. Przeprowadzone badania wskazują, że 60% dyrektorów działów IT planuje zastosowanie technologii cloud computing, podczas gdy jeszcze dwa lata temu wskaźnik ten kształtował się na poziomie 33%. Zapotrzebowanie na wykwalifikowanych specjalistów z tej dziedziny jest duże, aczkolwiek liczba dostępnych obecnie na rynku osób, dysponujących właściwymi umiejętnościami, jest niewielka.

Sytuacja ta otwiera przed pracownikami branży informatycznej duże możliwości. Osoby posiadające wiedzę techniczną i biznesową oraz umiejętności praktyczne z zakresu przetwarzania w chmurze, mogą skierować swoją karierę na nowe tory i wdrażać najnowsze modele informatyczne zmieniające sposób funkcjonowania firm. Jak zdobyć niezbędne kompetencje? Program szkoleń i certyfikacji HP ExpertOne jest pierwszym w branży kompleksowym programem edukacyjnym i ułatwia osiąganie sukcesów w świecie zorientowanym na usługi.

Program umożliwia pozyskanie wszechstronnej wiedzy i praktyki w zakresie projektowania, tworzenia architektury i integrowania infrastruktur konwergentnych oraz rozwiązań działających w chmurze. To kompletna oferta certyfikatów związanych z przetwarzaniem poza siecią lokalną, odpowiadających różnym rolom, które występują w trakcie implementacji środowisk tego typu.  Uzyskanie certyfikatu HP ExpertOne w dziedzinie cloud computing potwierdza zdobycie kluczowych kompetencji w tym zakresie. Nowe kwalifikacje, bardzo poszukiwane na rynku, obejmują znajomość różnych typów chmur obliczeniowych, modeli usług i modeli udostępniania, procesów i technologii oraz sposobów modernizacji centrów przetwarzania danych. Wszystkich zainteresowanych poszerzaniem swoich specjalistycznych kwalifikacji zapraszamy tutaj.

Advertisement
.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy