Intel: Błąd w nowych chipsetach płyt głównych

Wyprodukowane do tej pory jednoukładowe chipsety z najnowszej serii 6 przeznaczone dla płyt głównych z procesorami Core i-2000 wykazują błąd sprzętowy.

Schemat blokowy platformy LGA1155: opisywanym błędem dotknięte są wyłącznie porty SATA II
Schemat blokowy platformy LGA1155: opisywanym błędem dotknięte są wyłącznie porty SATA IIHeiseOnline

Opisywanemu problemowi można zaradzić jedynie poprzez wymianę chipsetu, który jest niestety na stałe wlutowany w płytę. W efekcie więc oznacza to wymianę płyty głównej. Intel szacuje koszty wymiany płyt na około 700 milionów dolarów. Dotkną one jednak wyłącznie bezpośrednich klientów Intela, a więc producentów płyt głównych, notebooków i pecetów. Do tego trzeba doliczyć 300 milionów dolarów strat w obrotach, ponieważ Intel nie może kontynuować sprzedaży wspomnianych elementów. Ponieważ nowe procesory Sandy Bridge współpracują wyłącznie z chipsetami z Serii 6 (Cougar Point), nie można zastosować układów alternatywnych.

Dopiero pod koniec lutego Intel zamierza wytworzyć niewielkie ilości pozbawionych błędów układów PCH, zaś od kwietnia ma być ponownie osiągnięta pełna moc produkcyjna. W związku z tą informacją kurs akcji Intela zanotował wczoraj (30 stycznia) na giełdzie nowojorskiej znaczny spadek.

Procesory Sandy Bridge stanowią na razie stosunkowo niewielką część palety produktów Intela; dlatego też producent utrzymuje, że straty finansowe spowodowane opóźnieniami w dostawach nie będą dotkliwe. Potencjalnie najliczniejsza grupa komputerów z kośćmi Sandy Bridge na pokładzie (notebooki z dwurdzeniowcami Core i3-2000, a także zapowiedzianymi układami Pentium), nie pojawiły się jeszcze na rynku. W konsekwencji wprowadzenie tych maszyn na rynek opóźni się o kilka tygodni.

Według Intela problemem nie są dotknięte obydwa porty SATA 6G w nowych chipsetach - błąd dotyczy jedynie czterech portów obsługujących wyłącznie standard SATA II. Opisywana usterka może się objawiać dużą liczbą błędów w komunikacji SATA z dyskami twardymi, napędami optycznymi lub zewnętrznymi urządzeniami (eSATA). Jak zapewnia Intel, błąd nie ma wpływu na porty SATA III "0" i "1" (6 Gb/s, kompatybilne z SATA 2 (3 Gb/s) i SATA I (1,5 Gb/s), zaś ma wpływ na porty SATA II od "2" do "5" (3 Gb/s).

Może także dojść do sytuacji, w których kontroler SATA w ogóle ich nie rozpozna. Przedstawiciele Intela sądzą, że defekt występuje w chipsetach wysłanych do producentów po 9 stycznia i dlatego też mimo przeprowadzenia obszernych testów został wykryty dopiero teraz. Jednocześnie producent zapewnia w komunikacie prasowym (e-mail), że "jedynymi wadliwymi systemami, które trafiły do rąk klientów końcowych są komputery wyposażone w procesory Core i5 drugiej generacji oraz w czterordzeniowce Core i7".

Skorygowanie błędu ma być relatywnie proste: należy zmienić położenie jednego z elementów metalowych w 65-nanometrowej strukturze układu. Dlatego też producent wychodzi z założenia, że proces usunięcia defektu przebiegnie bez problemów. Do tej pory producenci płyt głównych i komputerów nie wydali oficjalnych oświadczeń na temat tego, kiedy i jak zamierzają wymienić klientom końcowym produkty dotknięte problemem.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas