O przyszłości komputerów oraz tabletów
O przyszłości komputerów, tabletów oraz wojnach patentowych portal INTERIA.PL rozmawia z Andrzejem Sowińskim, Country General Manager Lenovo Polska.
Jeśli rozmawiamy o innowacyjności, to właśnie nowoczesne produkty Lenovo są jednym z głównych fundamentów sukcesu. W trakcie styczniowych targów CES w Las Vegas otrzymaliśmy 23 nagrody i wyróżnienia, przyznane właśnie za innowacyjne komputery, takie jak połączenie tabletu i ultrabooka o wdzięcznej nazwie Lenovo IdeaPad Yoga. Innym hitem targów był nasz komputer all-in-one Lenovo A720. To najcieńszy na świecie komputer stacjonarny, wyposażony w 27 calowy ekran dotykowy, zupełnie jak w tablecie. W tym roku Lenovo zaprezentuje kolejne nowe komputery, zarówno wersje biznesowe jak i konsumenckie.
Wszyscy producenci z branży IT inwestują teraz w ultrabooki. Jak Lenovo widzi przyszłość tego segmentu?
- Ultrabooki to bardzo ciekawy sprzęt, dlatego w najbliższym czasie oczekujemy dynamicznego rozwoju tej kategorii. Na rynku pojawiają się kolejne modele wielu producentów. Lenovo także posiada własną ofertę w tym segmencie. Aktualnie naszym flagowym produktem jest IdeaPad U300s, który zbiera pozytywne recenzje. To jednak nie wszystko, bo mamy również ultrabooka dedykowanego dla użytkowników biznesowych - ThikPad T430u został pokazany na targach CES w Las Vegas i gdy tylko będzie dostępny w Polsce na pewno wzbudzi spore zainteresowanie.
Dzięki mocnej konfiguracji i zarazem doskonałemu designowi ultrabooki mogą nawet zastąpić high-endowe notebooki. W przyszłości możemy się spodziewać spadków cen tego sprzętu, dzięki czemu będzie on jeszcze bardziej dostępny dla szerokiej grupy użytkowników. W 2012 roku ultrabooki na pewno zyskają na popularności. Z uwagą będę także obserwował jak Lenovo IdeaPad YOGA będzie zdobywać względy użytkowników w tym segmencie.
Czy uważa Pan, że netbooki to przeżytek? Będą nowe modele?
Netbooki zostały zaprojektowane jako typowe urządzenia dostępowe, która nie miały zastępować notebooków. Tymczasem użytkownicy oczekiwali mniejszych maszyn o konfiguracji technicznej typowej dla standardowego laptopa.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na nowe wyzwanie dla netbooków jakim są coraz popularniejsze tablety. Miniony rok przyniósł nam wiele debiutów i praktycznie każdy producent może pochwalić się takim urządzeniem w swoim portfolio. Zatem zasadnym pytaniem jest jak w przyszłości netbooki będą konkurować z tabletami i co z tego wyniknie?
Według niektórych specjalistów, tablety to tylko chwilowa moda, która wkrótce przeminie. Jak na tą sprawę zapatruję się Lenovo?
- Tablety to naturalny etap w ewolucji sprzętu komputerowego, dlatego odpowiadając nieco żartobliwie - Lenovo nie zgadza się z tymi specjalistami. Uważam, że tablety będą cały czas dynamicznie zdobywać rynek. To typowe urządzenia dostępowe, ale ich coraz większe możliwości sprawią, że ich znaczenie wzrośnie. Istotny jest także postęp w sferze oprogramowania. W najbliższym czasie na rynku pojawi się nowy Windows 8, co prawdopodobnie zrewolucjonizuje wykorzystanie tabletu w biznesie, ze względu na dostęp do jeszcze większej liczby kluczowych aplikacji i programów. Ponadto użytkownicy coraz częściej korzystają z technologii LTE do szybkiej transmisji danych. Przyszłość tabletów widzę w naprawdę jasnych barwach.
Wiele marek toczy ze sobą tzw. wojny patentowe. Czy Pan nie obawia się, że Lenovo także stanie się celem ataków?
- Media w ostatnim czasie poświęcały sporo miejsca na relacjonowanie wojen patentowych różnych producentów. Proszę jednak pamiętać, że Lenovo to innowacyjna firma, która słynie z ciekawych rozwiązań. Marka naszej linii biznesowej ThinkPad to dwadzieścia lat tradycji, to doświadczenie dzięki któremu jesteśmy w stanie oferować sprawdzone rozwiązania. Jako firma skupiamy się na tworzeniu innowacyjnego sprzętu dla aktywnych i ambitnych ludzi, dla ekspertów i specjalistów różnych branż, ale także dla zwykłych użytkowników, którzy wykorzystują laptopy w celach rozrywkowych. Nasze komputery przechodzą szereg rozmaitych testów, bo nasza oferta zakłada dostarczenie produktów najwyższej klasy. Spełnienie tej obietnicy wymaga innowacyjności, która jest dostarczana przez laboratoria badawcze Lenovo w USA, Chinach i Japonii.
Jakie są plany Lenovo związane z polskim rynkiem na najbliższe miesiące?
- Plan Lenovo są ambitne. Cały czas dążymy do tego, aby firma została największym dostawcą sprzętu komputerowego na świecie. Dlatego z perspektywy strategii skupiamy się na dynamicznym, ale zarazem stabilnym wzroście sprzedaży. Podobny cel przyświeca naszym działaniom w Polsce - chcemy dotrzeć na szczyt i zostać tam na dłużej niż tylko jeden lub dwa kwartały.
Powstaje zatem pytanie jak zamierzamy realizować nasz cel? Pierwszy krok to bogata oferta produktowa. Tegoroczny CES obfitował w całą gamę nowych urządzeń Lenovo. Nasze innowacyjne rozwiązania zostały zaprezentowane w sprzęcie zarówno dla segmentu konsumenckiego jak i biznesowego. Najbliższe miesiące będą niezwykle interesujące, a 2012 rok będzie naprawdę ciekawy dla polskich klientów.
Wszystkim klientom oferujemy również nową i bogatą ofertę serwisową. Od lutego wprowadziliśmy wiele zmian o kluczowym znaczeniu - projekt Jade Dragon oraz nowoczesne call centre to fundamenty naszych obecnych działań. Warto dodać, że Polska jest jednym z pierwszych krajów na świecie gdzie Lenovo wdraża tak znaczące zmiany jakości obsługi naprawczej. Mówiąc o serwisie warto wspomnieć, że całkiem niedawno Lenovo zostało wyróżnione w badaniu przeprowadzonym przez amerykańską firmę Rescuecom. Nasz sprzęt został oceniony jako najmniej awaryjny na amerykańskim rynku.
Jak Pan wyobraża sobie przyszłość urządzeń mobilnych - bez wątpienia to one będą rządzić rynkiem. Czego możemy się spodziewać w 2015 roku?
W 2015 roku sprzęt będzie jeszcze bardziej mobilny, czas pracy na baterii znacznie się wydłuży. Wraz ze wzrostem mobilności sprzętu będziemy świadkami rozwoju technologii cloud computingu, zarówno w segmencie biznesowym jak i konsumenckim. Nadal mocną pozycję będą miały komputery stacjonarne, które również będą wykorzystywać technologię chmury. Przyszłość zapowiada się niezwykle ciekawie.