Polska krzemowa dolina rośnie w siłę

O ponad 300 proc. w ciągu czterech lat wzrosło zatrudnienie w gdańskim centrum badawczo rozwojowym Intela. Gdańsk to obecnie największy tego typu oddział amerykańskiego koncernu w Europie. Zatrudnia już ponad 1000 pracowników.

Centrum badawczo-rozwojowe Intela w Gdańsku
Centrum badawczo-rozwojowe Intela w Gdańskumateriały prasowe

Czym obecnie zajmują się specjaliści z gdańskiego centrum? Największy zespół inżynierów specjalizuje się w dostarczaniu i rozwijaniu nowych technologii oraz produktów, przeznaczonych na rynek serwerów, gdzie głównymi klientami są duże korporacje jak HP, Dell, IBM, Sun, Google, Oracle, Facebook.

Drugi trzon R&D stanowią eksperci zajmujący się projektowaniem, implementacją oraz walidacją sterowników grafiki trójwymiarowej dla układów graficznych zintegrowanych z procesorami Intela oraz o zespole, który tworzy i testuje oprogramowanie do kart sieciowych. Rozwiązania, nad którymi pracują polscy inżynierowie trafiają do komputerów na całym świecie.

Obok centrum rozwoju nowych technologii w tym roku został uruchomiony department zarządzania usługami sprzedaży internetowej na cały rynek europejski. Ponadto w Gdańsku powołano do życia jednostkę specjalizującą się w obsłudze wewnętrznych procesów personalnych w całym regionie Europy i Bliskiego Wschodu.

Z uwagi na fakt, że w nowych organizacjach obsługujemy całą Europę, poszukujemy osób ze zdolnościami językowymi. Prowadzimy ciągłą rekrutacje osób z biegłą znajomością języków obcych, m.in. niemieckiego, rosyjskiego czy herbrajskiego - mówi Michał Wiznerowicz, dyrektor ds. personalnych w firmie Intel.

Inżynierowie Intela w Gdańsku zajmują bardzo ważne miejsce w strategii koncernu. - Niezmiennie nasi specjaliści są twórcami technologii, które pojawią się na rynku w perspektywie najbliższych 15 lat. To oni tworzą przyszłość - przekonuje Wiznerowicz.

Gdańsk jest obecnie największym oddziałem Intela w Polsce. Skupia łącznie 95 proc. wszystkich polskich pracowników tej firmy. Duża część zatrudnionych w Gdańsku, aż 20 proc. to osoby, które skorzystały z programów stażowych. - To efekt intensywnej współpracy z gdańskimi uczelniami, a także naszej bogatej oferty pakietów i benefitów - zdradza Wiznerowicz.

INTERIA.PL/informacje prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas