Vaio FW11S - filmowy notebook

Napęd Blu-ray na pokładzie notebooka staje się standardem. Kto, jeśli nie ojcowie "błękitnego formatu" powinni stworzyć dobrego laptopa do filmów HD? Testujemy Vaio FW11S produkcji Sony.

Vaio FW11S - nie można mieć najmniejszych obiekcji, co do wyglądu ten notebooka.materiały prasowe

Magnezowy notebook

Nowe notebooki z rodziny FW pojawiły się na dziesięciolecie marki Vaio. Po wyjęciu FW11S widzimy, że zapowiada się godne uczczenie całej dekady. Notebook ma wymiary 261 mm (głębokość), 29 - 37 mm (wysokość) i 384 mm (szerokość). Całość ważny 3,1 kg (wraz z baterią). Jak na multimedialnego notebooka - są to dobre wyniki.

Szczególnie dobrze prezentuje się metalicznie wyglądająca obudowa (pokrywa magnezowa), która nie tylko sprawia wrażenie solidnej, ale i gwarantuje zero odcisków palców. Całość dopełnia elegancko prezentujące się logo marki. Po otwarciu notebooka naszym oczom ukarze się profesjonalnie prezentujący się panel roboczy. Klawiatura - podobnie jak w notebookach Apple - oferuje czarne klawisze oddalone odrobinę od siebie. Takie rozwiązanie sprawia, że nie ma mowy o naciśnięciu przypadkowego klawisza. Dodatkowo sam design prezentuje się doskonale.

Jeszcze cieplej można pisać o zawiasach, a konkretnie o umieszczonym po lewej stronie wejściu na ładowarkę oraz umieszczonym prawej stronie przycisku włączającym notebooka. Kiedy sprzęt jest aktywny, całość świeci jasnozielonym światłem. Trzeba przyznać, że doskonale pasuje ono do designu notebooka. Równie dobrze prezentuje się pomarańczowe światło, które symbolizuje stan wstrzymania. Jedynym zgrzytem okazuje się wygląd panelu do multimediów - całość jest bardzo ascetyczna, oferując jedynie podstawowe funkcje (Play/Stop, kolejne sceny etc). Brakuje trochę niecodziennych rozwiązań w stylu nowego Aspire 6920 lub M70 Asusa.

Notebook posiada standardowy zestaw złącz oraz slotów (HDMI, DVI, wejścia na karty pamięci etc.). Podsumowując - Vaio FW11S prezentuje się bardzo dobrze i dzielnie reprezentuje markę Vaio, która kwestie stylistyki zawsze stawiała za jeden z priorytetów. Pora włączyć komputer.

Film na kolanach

Przede wszystkim należy zacząć od tego, że nowa linia korzysta z platformy Intel Centrino 2. Oznacza to mniejsze zużycie energii i lepsze osiągi. Jednak co tak naprawdę da się zauważyć od pierwszego momentu, to panoramiczny wyświetlacz, stworzony z myślą o oglądaniu filmów. Matryca ma rozdzielczość 1600 x 900 (WXGA++). Jednak to nie wszystko - jak bywa to w przypadku linii Vaio, możemy spokojnie mówić o wyświetlaczu z najwyższej półki.

Filmowy notebbok - Vaio FW11S wręcz stworzono do filmów

materiały prasowe

Obok obrazu, równie ważnym elementem kinowego doświadczenia jest dźwięk. W tej kwestii Sony wprowadziło do życia technologię Dolby Sound Room. Nie należy spodziewać się rewolucji. To rozwiązanie ma za zadanie emulować dźwięk przestrzenny. W przypadku korzystania z głośników sprawdza się dobrze, jednak znacznie lepiej oglądać film korzystając ze słuchawek - albo od razu podłączyć notebooka do sprzętu audio.

Główną gwiazdą tego modelu ma być jednak napęd Blu-ray, który umożliwia odtwarzanie oraz zapis danych. Nie ma co ukrywać, że obecnie najważniejszą funkcją będzie tutaj oglądanie filmów Blu-ray. Mieliśmy przyjemność sprawdzić na Vaio FW11S najnowsze produkcje wydane w formacie BD - m.in. "8 części prawdy" oraz "Angielska robota". Trzeba zauważyć, że wejściowo notebook nie obsługuje najnowszych funkcji BD Live (pomocny będzie update). Poza tym wszystko sprawuje się doskonale - filmy odtwarzane są bez najmniejszego poślizgu lub strat w kompresji. Wyświetlacz oddaje poziom sygnału HD, nie można mieć także zarzutów do dźwięku. Filmy DVD siłą rzeczy także nie sprawiają najmniejszych problemów. Pod kątem multimediów - mamy do czynienia ze strzałem w dziesiątkę.

Osiągi

Specyfikacja techniczna Vaio FW11S jest dobra. Otrzymujemy procesor Intel Core 2 Duo P8400 2,26 Mhz, 4 GB DDR2 SDRAM i dysk twardy 300 GB. Taka specyfikacja w pełni wystarczy do korzystania z multimediów, pracy, surfowania po internecie itd.

Jak prezentuje się opcja grania? Tutaj - za sprawą karty ATI Mobility Radeon HD 3470 - nie możemy mówić o bezproblemowej zabawie w najnowsze gry. Na testowanym Vaio sprawdziliśmy najnowszą strzelankę "Mercenaries 2". Gra ma spore wymagania, a to co zobaczyliśmy na ekranie bez wątpienia było mniej spektakularne, niż w wydaniu notebooków mających na pokładzie najnowsze mobilne GeForce. FW11S bez problemu natomiast poradzi sobie z trochę starszymi tytułami.

Bateria

Na koniec zostawiłem wyniki testów baterii. W notebookach mulimedialnych siłą rzeczy bateria nie może pochwalić się gigantycznymi osiągami - w końcu tego typu komputery pełnią rolę zastępczą w stosunku do komputerów stacjonarnych. Przy minimalnym wykorzystaniu funkcji komunikacyjnych i niskich ustawieniach wyświetlacza całość wytrzyma około 2,5 godziny. Przy intensywnym korzystaniu z multimediów mówimy o wyniku poniżej 2 godzin.

Multimedia na start

Vaio FW11S doskonale sprawuje się jako przenośne kino domowe. Notebook ten powstał z taką myślą i dlatego w pełni wygrywa na tym polu. Cena (około 5 tys.) jest dość wysoka, ale standardowa jak na ten segment notebooków. Jeśli ktoś szuka stylowego notebooka mającego być centrum multimedialnym - to jeden z najlepszych wyborów.