W Apple były aż dwie osoby, którym nie można było mówić "co mają robić"

Biografia Steve'a Jobsa pod tytułem "Steve Jobs" nie trafiła jeszcze do sklepów, a już od kilku dni poznajemy jej fragmenty, w tym m.in. ciekawe informacje na temat Jonathana Ive'a, legendarnego projektanta Apple.

W Apple były aż dwie osoby, którym nie można było mówić "co mają robić"
W Apple były aż dwie osoby, którym nie można było mówić "co mają robić"gizmodo.pl

Wiceprezes Apple i jego główny projektant miał życie usłane różami pod skrzydłami Steve'a Jobsa. Twórca niezapomnianego wyglądu iMaca, iPoda i iPhone'a został namaszczony na "duchowego następcę" Jobsa.

Z biografii sporządzonej przez Waltera Isaacsona dowiadujemy się, że Steve Jobs tak ustawił Ive'a, by ten miał praktycznie nieograniczoną władzę w Apple i nie musiał zawracać sobie głowy uwagami innych pracowników. Po śmierci Jobsa wiele osób spekulowało na temat przyszłości utalentowanego, pracującego od 1996 roku projektanta w firmie Apple. Wygląda na to, że Jobs zapewnił mu wygodne dożywocie w Cupertino.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas