Zaraził się wirusem komputerowym

Ale nie współczujcie mu. Sam sobie zrobił krzywdę, do tego w imię nauki...


Doktor Mark Gasson wprowadził do swojego organizmu chip, który wcześniej zainfekował wirusem komputerowym. Udowodnił potem, że za pomocą tego implantu może przenieść wirusa - przez skórę, bezprzewodowo - na inne urządzenia.

Celem wszczepienia implantu było udowodnienie, że jeśli w naszych organizmach znajdą się w przyszłości chipy identyfikacyjne, będą mogły zawirusować na przykład rozruszniki serca i inne implanty.

Anna Piwnicka

Źródło informacji

gizmodo.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy