Chińczycy wysłali kolejną misję na Księżyc. Na Ziemię przylecą cenne prezenty
My tutaj tylko o dokonaniach NASA, a tymczasem Chińska Agencja Kosmiczna wysłała na Księżyc nową misję, dzięki której kraj ten będzie mógł zbadać Srebrny Glob jak nigdy wcześniej i rozpocząć erę kosmicznego górnictwa.
Pierwotnie misja Chang’e-5 miała rozpocząć się na początku bieżącego roku, ale ze względu na poważne problemy techniczne i pandemię, ostatecznie odbyła się dopiero teraz. Start urządzeń miał miejsce wczoraj na szczycie rakiety CZ-5. Celem najbardziej zaawansowanej misji w historii Chin jest wysłanie sondy i próbnika na Srebrny Glob, a następnie pobranie ok. dwóch kilogramów próbek z powierzchni Księżyca i powrócenie z nimi na Ziemię.
Lądowanie pojazdu na powierzchni Księżyca planowane jest na 29 listopada w regionie Mons Rümker na Oceanus Procellarum. Po pobraniu próbek skał, pojazd powrotny ma połączyć się z orbiterem, a następnie udać się w podróż powrotną w kierunku naszej planety. Lądowanie pojazdu na terenie Państwa Środka ma odbyć się pomiędzy 15 a 16 grudnia bieżącego roku.
Naukowcy z Chińskiej Agencji Kosmicznej trzymają kciuki za powodzenie misji. Jeśli wszystko przebiegnie po ich myśli, w ich ręce wpadną próbki księżycowych skał, które nie tylko pozwolą poznać historię ewolucji naturalnego satelity naszej planety, ale również pokażą, jakie cenne surowce się tam znajdują. Chińczycy nie ukrywają, że chodzi im szczególnie o Hel-3. Jeśli chodzi o wodę, to pozwoli ona na rozwój baz na Księżycu i egzystencję tam kolonizatorów.
Oprócz Księżyca, Chińczycy zainteresowanie są również Marsem. W kierunku tej planety zmierza właśnie pierwszy w historii tego kraju orbiter i łazik. Urządzenia mają dać wgląd chińskim naukowcom w historię tej tajemniczej planety, która za kilka dekad stanie się domem dla pierwszych Ziemian, a być może nawet jeszcze w tym stuleciu pojawią się tam pierwsi Marsjanie.
Źródło: GeekWeek.pl/CNSA / Fot. CNSA