Elon Musk pacyfikuje rosyjski przemysł kosmiczny. Roskosmos nie ma szans ze SpaceX

Firma SpaceX rozwija się w tak niesłychanym tempie i oferuje już na tyle tanie usługi wynoszenia instalacji na ziemską orbitę, że rosyjski przemysł kosmiczny zaczyna przymierać głodem.

Elon Musk pacyfikuje rosyjski przemysł kosmiczny. Roskosmos nie ma szans ze SpaceX
Elon Musk pacyfikuje rosyjski przemysł kosmiczny. Roskosmos nie ma szans ze SpaceXGeekweek

Sprawa wygląda bardzo poważnie, bo Rosjanom zaczynają puszczać nerwy. Dmitrij Rogozin, wicepremier Rosji odpowiadający za przemysł obronny i kosmiczny, oskarżył Elon Muska o stosowanie praktyk dumpingowych. Uważa on, że amerykański miliarder dzięki swojemu zakazanemu procederowi pozyskuje w szybkim tempie masę coraz to nowych klientów, którzy zainteresowani są tanimi usługami firmy SpaceX. Takie praktyki zabierają chleb tysiącom pracowników całego rosyjskiego przemysłu kosmicznego.

Rogozin wyliczył, że wynoszenie przez SpaceX ładunków w kosmos za kwotę 40-60 milionów dolarów dla firm prywatnych jest mocno zaniżone i podchodzi pod dumping. Tymczasem zupełnie inaczej jest w kwestii misji dla Departamentu Obrony USA, gdzie ceny są znacznie wyższe. Wicepremier Rosji wskazuje tutaj, że są to już kwoty rządu 150 milionów dolarów. Według Rogozina, to właśnie te ceny są realne, a nie 40-60 milionów dolarów.

Wedle takich praktyk, Rosja nie jest w stanie podjąć walki i stać się konkurencją dla amerykańskiego przemysłu kosmicznego. Zwłaszcza, że rosyjskie Ministerstwo Obrony nie może wspierać Roskosmosu w podobny sposób jak czyni to amerykańska agencja. No cóż, Rogozin nie ma pojęcia, jak świetnym specjalistą od marketingu jest Elon Musk, a także jak on i jego ludzie potrafią wyciągnąć każdego centa od rządu, który sypie ogromnymi funduszami na rozwój prywatnego sektora przemysłu kosmicznego.

Mniejsza wersja rakiety Angara w czasie transportu. Fot. Roskosmos/Twitter.

Rogozin jednocześnie zapowiedział, że jest pełen nadziei związanych z projektem nowej wersji, potężnej rosyjskiej rakiety o nazwie Angara, która ma wzbić się w niebo ok. roku 2023. Ma to być rakieta wielokrotnego użytku, podobnie jak Falcon-9 i Falcon Heavy od SpaceX, i będzie dysponowała budową modułową, czyli pozwoli na swobodny dobór mocy rakiet w zależności od potrzeb oraz uprości i obniży koszty eksploatacji.

Dzięki niej Rosjanie będą chcieli udać się na Księżyc. Wicepremier Rosji odpowiadający za przemysł obronny i kosmiczny jest pewien, że program Angara pozwoli ponownie jego krajowi stać się liderem w realizowaniu komercyjnych misji kosmicznych.

Źródło: GeekWeek.pl/SputnikNews/ / Fot. Roskosmos/SpaceX

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas