Najkrótsze szybkie błyski radiowe uchwycone przez astronomów

Szybkie błyski radiowe są bardzo krótkie, ale emitują przy tym bardzo wiele energii. Najkrótsze z dotychczasowych trwały tysięczne części sekundy. Tymczasem naukowcy uchwycili takie, które były emitowane przez zaledwie milionowe części sekundy. Udało się je "przyłapać" z wykorzystaniem Radioteleskopu Green Bank.

Radioteleskop Green Bank
Radioteleskop Green BankDaniëlle Futselaar/artsource.nlmateriał zewnętrzny

Szybkie błyski radiowe (FRB) to zjawisko znane astronomom od lat. Te dotychczas obserwowane trwały przez tysięczne części sekundy i były bardzo energetyczne. W tak krótkim czasie są w stanie wytworzyć tyle energii, co Słońce w ciągu całego dnia. Tymczasem naukowcy udowodnili, że tego typu zjawiska mogą trwać jeszcze znacznie krócej.

Najkrótsze szybkie błyski radiowe trwają milionowe części sekundy

Najkrótsze szybkie błyski radiowe zaobserwowane przez astronomów są jeszcze krótsze od tych poznanych wcześniej. Takie FRB potrafią trwać tylko milionowe części sekundy. Ich źródłem jest obiekt sklasyfikowany pod nazwą 20121102A, który jest od nas oddalony o około 3 mld lat świetlnych.

Nowe badania udało się przeprowadzić na danych, które zebrano z wykorzystaniem Radioteleskopu Green Bank w miejscowości Green Bank w zachodniej części Wirginii, który widać na zdjęciu otwierającym. Natomiast białe, czerwone i pomarańczowe smugi odpowiadają za przychodzące fale.

Początkowo naukowcy mieli jednak problem z odkryciem ultrakrótkich błysków radiowych, bo potrzebowali danych, dzięki którym mogliby śledzić zmiany z dokładnością do milionowych części sekundy. "Przypadkiem dowiedziałem się, że istnieje publiczny zbiór danych, który możemy w tym celu wykorzystać" - powiedział oświadczeniu główny autor badan Mark Snelders, astronom z Uniwersytetu w Amsterdamie.

Możliwe, że szybkie błyski radiowe mogą być jeszcze krótsze od tych odkrytych przez badaczy do teraz, ale ich zidentyfikowanie będzie wymagało kolejnych nakładów pracy naukowej.

Źródła sygnałów nieznane

Naukowcy od lat głowią się nad tym, co powoduje szybkie błyski radiowe pochodzące z innych galaktyk. Na ten temat stworzono różne teorie, które zakładają, że ich źródłem mogą być gwiazdy neutronowe, czarne dziury lub blitzary. Te ostatnie są hipotetycznymi obiektami na granicy gwiazd neutronowanych oraz czarnych dziur, czyli mających na tyle dużą siłę odśrodkową, że ta nie pozwala zapaść się do ich wnętrza. W ramach ciekawostki warto dodać, że pierwszy sygnał FRB został odkryty w 2007 r. przez zespół badaczy, którym kierował D. R. Lorimer. Stało się to możliwe z użyciem radioteleskopu Parkes Radio Telescope (PRT) w Australii.

Biden ujawnia pierwszy obraz z Kosmicznego Teleskopu Jamesa WebbaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas