Po 2 miesiącach przerwy powraca tajemniczy sygnał, który dociera do nas z głębi kosmosu
Obca cywilizacja próbuje się z nami skontaktować? Wykryto nowe, tajemnicze sygnały, które zarejestrowaliśmy niespełna 2 miesiące temu. Astronomowie właśnie dostali całą garść cennych informacji o tym zjawisku.
Błyski FRB spędzają sen z powiek astronomów od ponad 20 lat. Chociaż takie błyski trwają milisekundy, niosą ze sobą energię, jaką Słońce generuje w ciągu całego miesiąca. Od lat trwają badania nad próbą wyjaśnienia źródła i istoty przynajmniej jednego z wielu tych zagadkowych zjawisk, ale wszystkie okazały się nieskuteczne.
Okazuje się, że jesteśmy coraz bliżej momentu wyjaśnienia tego fenomenu. Naukowcy odebrali właśnie sygnał od obiektu nazwanego FRB 121102. Pierwszy raz pojawił się on w 2012 roku, ale później astronomowie nie mieli możliwości go obserwować. Zmieniło się to ponad dwa miesiące temu, gdy obiekt znowu zaczął nadawać.
Astronomowie obliczyli, że sygnały od niego docierają do nas przez okres 90 dni, po czym następuje cisza trwająca 67 dni. Cały cykl trwa 157 dni. Według nich, może za to odpowiadać ruch orbitalny gwiazdy neutronowej, magnetara lub ekspansja czarnej dziury.
Na początku badacze myśleli, że jest to próba skontaktowania się z nami obcej cywilizacji, ale teraz mamy już pewność, że jest to bardzo energetyczny obiekt lub efekt interakcji pary takich obiektów. Zgodnie z wyliczeniami, FRB 121102 zaczął bowiem nadawać z precyzją co do dnia.
Astronomowie informują, że przygotowane przez nich prognozy wskazują, że, błyski od tego obiektu będą docierały do nas jeszcze do 14 października 2020 roku. Kolejna sesja ma nastąpić od 18 grudnia do 24 marca 2021 roku. Sygnały mają być obserwowane przez chiński FAST, czyli największy na świecie radioteleskop, który od jakiegoś czasu jest wykorzystywany do wykrywania wszystkich dziwnych sygnałów docierających do nas z głębi kosmosu.
Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. NASA/Piqsels