Szef NASA zachwycony odkryciem wody na Księżycu. „Wrócimy tam i zostaniemy”
Jim Bridenstine, bardzo ucieszył się na wieść o uzyskaniu niezbitych dowodów na istnienie na Księżycu dużych pokładów lodu wodnego. Zapowiedział, że USA wrócą tam szybciej, niż myślimy.
Tydzień temu lotem błyskawicy obiegła świat wiadomość o wykryciu na Srebrnym Globie dużych pokładów wody w formie lodu na obszarach biegunowych, do której astronauci będą mieli swobodny dostęp podczas wykonywania misji na powierzchni ().
Na wieść o tym, szef NASA wydał oświadczenie, że Stany Zjednoczone przyspieszą prace nad wielkim programem powrotu na naturalnego satelitę naszej planety, budowy tam kolonii oraz pozostaniu tam na stałę w ramach wykonywania najróżniejszych misji badawczych i inicjowaniu projektów kosmicznego górnictwa.
Jim Bridenstine powiedział, że NASA mogła wylądować ponownie na Księżycu już 10 lat temu, gdy pojawiły się pierwsze przesłanki o istnieniu tam wody. Jednak astronomowie nie byli tego pewni na 100 procent. Bez wody nie można stworzyć normalnie funkcjonującej tam kolonii. Teraz, gdy mamy już pewność, że ona tam jest, możemy śmiało przyspieszyć prace, aby szybciej zrealizować swoje piękne wizje, na które przecież od dawna czeka kilka pokoleń mieszkańców naszej planety.
„Wydaje mi się, że wielu ludzi nie dostrzega faktu, że Księżyc stanowi niesamowity poligon doświadczalny dla wszystkich technologii i umiejętności zdobytych przez człowieka, niezbędnych do przetrwania na innej planecie i zdolności do rozwijania ich i wykorzystania na miejscu. Księżyc pozwala nam sprawdzić, jak różne czynności będą przebiegały na Marsie, a przecież znajduje się tak blisko Ziemi, więc nie trzeba będzie tracić cennego czasu na dalekie podróże” - powiedział Jim Bridenstine.
Szef NASA zachwycony odkryciem wody na Księżycu. „Wrócimy tam i zostaniemy”. Fot. NASA.
Ostatni raz ludzie spacerowali po Księżycu w 1972 roku, więc najwyższa już pora tam powrócić, zacząć na nim tworzyć drugą cywilizację i porty kosmiczne, dzięki którym będziemy mogli eksplorować kolejne obiekty w Układzie Słonecznym. Stworzenie cywilizacji kosmicznej nigdy nie było tak łatwe, jak teraz, gdy nie tylko światowe agencje kosmiczne, ale również prywatne firmy dysponują bardzo zaawansowaną technologią.
Szef NASA, podczas swojego oświadczenia, wspomniał również o budowie Księżycowego Portu Kosmicznego. Umożliwi on nie tylko dalsze prowadzenie bardzo ważnych dla ludzkości badań i eksperymentów, gdy w późnych latach 20. zostanie porzucona Międzynarodowa Stacja Kosmiczna oraz pozwoli na szybszą i skuteczniejszą eksplorację Srebrnego Globu. Nowa stacja ma stać się też punktem pośrednim pomiędzy Ziemią a Księżycem i Marsem.
Co ważne, temat Księżycowego Portu Kosmicznego poruszył kilka dni temu też Mike Pence, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, podczas swojej wizyty w Centrum Kosmicznym im. Johnsona w Houston. Przypomnijmy, że pierwszy niedawno Lockheed Martin pokazał moduł, który stanie się częścią nowej stacji (). Ma ona być gotowa po roku 2030.
Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Bungie/NASA