To nie zdarza się zbyt często. Fenomenalny obraz rakiety SpaceX na tle Księżyca
Fotograf postanowił wykorzystać okazję, która nie zdarza się zbyt często i sfotografować wznoszącą się rakietę SpaceX Falcon 9 z Księżycem w pełni w tle. Efekt? Fenomenalne zdjęcia i nagranie, którymi podzielił się ze światem.
Kiedy fotograf Nicholas D’Alessandro zorientował się, że start rakiety SpaceX Falcon 9 z kosmodromu Cape Canaveral Space Force Station, zaplanowany na 8 października, którego celem jest dostarczenie na orbitę satelitów Galaxy 33 (G-33) i Galaxy 34 (G-34), zbiega się w czasie z pełnią Księżyca, w jego głowie z miejsca pojawił się pomysł na wyjątkowe ujęcie.
Tak wygląda rakieta SpaceX na tle Księżyca w pełni
Fotograf przygotował więc swój aparat Canon R5 z obiektywem Sigma 150-600 i 2-krotnym telekonwerterem, żeby osiągnąć zoom 1200 mm i zaczął starannie przygotowywać się do realizacji plan. Niewiele brakowało, a misja zakończyłaby się jednak niepowodzeniem (i jego, i SpaceX), bo na skutek wycieku helu start rakiety był dwukrotnie przekładany - co jednak ciekawe, ostatecznie przesunięcie lotu o dwa dni zaowocowało najlepszymi możliwymi warunkami.
Pod kątem pozycji Księżyca, był to najlepszy dzień z trzech, ponieważ Księżyc był bardzo pełny i nisko na horyzoncie
Jak podkreśla D’Alessandro, nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie entuzjasta rakiet i programista Declan Murphy, który za sprawą aplikacji o nazwie Flight Club, dokonał przełomu w zakresie fotografowania rakiet.
Jego oprogramowanie nakłada każdą nadchodzącą trajektorię startu ze zjawiskami na niebie w przewidywalnym czasie rzeczywistym, a nawet pozwala podejrzeć, jak będzie wyglądało ujęcie, na podstawie wprowadzonych informacji o aparacie.
To właśnie dzięki Flight Club ustalił, że najlepszy punkt obserwacyjny i zdjęciowy będzie miał w mieście Titusville na Florydzie - miejsce znajdowało się na terenie prywatnej posesji, ale fotograf przyznał, że nie miał większych problemów, by uzyskać pozwolenie na wejście i wykonanie zdjęć.
Księżyc był ogromny i nisko, pogoda była dobra, rakieta została wystrzelona, a oprogramowanie Flight Club dokładne określiło parametry. Rakieta przeleciała przed Księżycem, a reszta to już historia